Najgorsza atrakcja Londynu. Na co wydano 6 mln funtów?

Każdy przybywający do brytyjskiej stolicy nie będzie się tu nudzić. W Londynie znajduje się tak wiele atrakcji turystycznych, że potrzeba co najmniej kilkunastu dni, aby zdołać zwiedzić i zobaczyć większość z nich. Londyńskie władze postanowiły do i tak już długiej listy zabytków i atrakcji dopisać jeszcze jedno miejsce. Kopiec Marble Arch Mound okazał się wielką konstrukcyjną, jak również turystyczną klapą. Na czym polega to rozczarowanie?

Kopiec znajduje się w bardzo ruchliwej i głośnej okolicy
Kopiec znajduje się w bardzo ruchliwej i głośnej okolicyVuk Valcic/SOPA Images/LightRocketGetty Images

Marble Arch Mound znajduje się w dzielnicy Westminster na końcu Oxford street. Według pomysłodawców miał przyciągnąć nowe rzesze turystów, biznesmenów i mieszkańców do największej, handlowej ulicy w mieście.

Kopiec ma wysokość 7 pięter (22,5 metra). Niestety okazał się on za niski. Co prawda przewyższa on sąsiedni Łuk Triumfalny (ang. Marble Arch), ale niestety okoliczna zabudowa z wieloma drapaczami chmur jest dużo wyższa, co przesłania jakiekolwiek widoki ze szczytu kopca. Okazało się, że nawet drzewa z niedalekiego Hyde Parku zasłaniają dodatkowy widok w stronę zachodniego Londynu.

Z Marble Arch Mound wiąże się jeszcze kilka dodatkowych skandali. Kopiec z wielką pompą otwarto 26 czerwca br., ale już po tygodniu trzeba było go zamknąć z powodu uchybień konstrukcyjnych. Ponadto władze dzielnicy wprowadziły na początku opłatę za wstęp na "górkę" w wysokości 4,5 funta, co jeszcze bardziej zniechęciło jakichkolwiek chętnych.

Po ponownym otwarciu w lipcu wstęp na kopiec stał się darmowy, ale tylko do końca stycznia 2022 roku. Tym osobom, które musiały przez pierwszy tydzień płacić za wejście, zwrócono pieniądze.

Obok kopca znajduje się brytyjska wersja Łuku Triumfalnego
Obok kopca znajduje się brytyjska wersja Łuku TriumfalnegoLightRocketGetty Images

Mieszkańców Londynu najbardziej jednak rozzłościły całkowite koszty budowy tej "atrakcji". Na usypanie kopca wydano aż 6 milionów funtów, czyli w przeliczeniu ponad 32 miliony złotych. Faktyczna cena inwestycji przekroczyła niemal dwukrotnie planowany budżet 3,3 miliona funtów.

W internecie nie brakuje głosów londyńczyków mówiących o ogromnym rozczarowaniu. Kopiec już został ogłoszony przez brytyjskie media najgorszą atrakcją miasta.

Uderzenie w Jowisza
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas