Tak pięknie prezentuje się pierwsza w Polsce autostrada dla rowerów

Velostrada ma 10 kilometrów długości i znalazły się na niej po dwa pasy ruchu w obu kierunkach, chodniki dla pieszych, dwie kładki i jeden tunel. Trasa rozpoczyna się na ul. Puszkina na Osiedlu Stałym, potem biegnie granicą terenów dawnej kopalni Jan Kanty i po dawnej linii kolejowej przez Podłęże oraz wzdłuż Trasy Śródmiejskiej w rejon Centrum Handlowego Galena. Władze miasta wprowadzą jednak na niej restrykcje dla rowerzystów. Na całej długości trasy będzie obowiązywał limit prędkości maksymalnej wynoszący 50 km/h.

Pomysł na budowę autostrady dla rowerów w Jaworznie, mieście liczącym zaledwie nieco ponad 90 tysięcy ludzi, może wydawać się dla wielu zbędny. Miasto jest jednak rozproszone i dotarcie z jednego końca na drugi może zająć sporo czasu. Dlatego władze i miejscowi fani rowerów wspólnie wpadli na pomysł budowy Velostrady, dzięki której mieszkańcy będą mogli szybko dostać się np. do szkół i pracy lub pojeździć współnie ze znajomymi dla przyjemności i zdrowia.

To nie jedyny ambitny projekt realizowany w Jaworznie. Władze miasta chcą uczynić z niego prawdziwe Smart City. W ubiegłym roku lotem błyskawicy polskie media obiegła wiadomość, że w śląskim Jaworznie powstanie testowy odcinek kolei przyszłości Hyperloop. Paweł Silbert, prezydent tego miasta, i Marek Gutt-Mostowy, prezes zarządu firmy Euroloop, podpisali list intencyjny, dotyczący potencjalnych testów tuby dla najszybszego pociągu świata.

Według planu, tor będzie miał 5 kilometrów długości i położony zostałby na szlaku starej kolejki, między śródmieściem a Szczakową. Euroloop jest żywo zainteresowany Jaworznem, gdyż obszar ten spełnia wszystkie kryteria wyznaczone przez firmę. Przedsięwzięciem w Polsce zajmuje się firma Euroloop, której szefuje uzdolniony Polak, Marek Gutt Mostowy. Stworzył on firmę wraz ze swoimi specjalistami z Doliny Krzemowej. Ma na koncie współpracę z Europejską Organizacją Badań Jądrowych CERN, która w swoim ośrodku w pobliżu Genewy ma Wielki Zderzacz Hadronów.

Ale to nie koniec wielkich inwestycji. Jaworzno ma aspiracje do stania się najbardziej innowacyjnym miastem w Polsce. Po mieście mają jeździć tylko i wyłącznie autobusy o napędzie elektrycznym od Solarisa lub Ursusa, a docelowo również pojazdy o napędzie wodorowym. Już teraz miasto może poszczycić się posiadaniem aż 40% floty bezemisyjnych autobusów, a niebawem ten udział wzrośnie do 80%.

„Jesteśmy miastem otwartym na innowacje. Lubię zmiany i dobieram do pracy ludzi nastawionych na nieustanny rozwój. Wolimy być pionierami wielu przedsięwzięć, zamiast brać przykład z wyłącznie sprawdzonych i utrwalonych rozwiązań. Czasem trzeba i warto zaryzykować, tak było choćby z elektrycznymi autobusami w komunikacji” – powiedział Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.

Władze Jaworzna uruchomiły system wypożyczania elektrycznych rowerów miejskich i niedługo zezwolą na testy samochodów elektrycznych oraz autonomicznych. Jeszcze w tym roku zostanie uruchomiony pilotażowy program mapowania miasta, dzięki któremu będzie można stworzyć system niezbędny do poruszania się pojazdów autonomicznych.

W czerwcu przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz samorządu Jaworzna podpisali list intencyjny, który przewiduje testowanie prototypów autonomicznych pojazdów transportu publicznego. Pojazdy mają być opracowane przez NCBR Bezemisyjny Transport Publiczny.

Według planu, pierwsze autobusy i samochody autonomiczne wyjadą na ulice Jaworzna w trzecim kwartale przyszłego roku. Wówczas miasto będzie pierwszym w Polsce, które będzie testowało tego typu technologie przyszłości. „Wierzę, że tak samo będziemy miastem, w którym rozpocznie się historia polskich pojazdów autonomicznych. Mamy wyjątkową infrastrukturę, wielu wizjonerów i zapał, by aktywnie współtworzyć technologiczną przyszłość w kraju” – dodał Silbert

Źródło: GeekWeek.pl// / Fot. Pexels/