Ten most się turla, żeby zrobić miejsce dla przepływających statków

Oddana właśnie do użytku piesza kładka o nazwie Cody Dock Rolling Bridge nie jest z pewnością najłatwiejszym i najpraktyczniejszym sposobem przemieszczania się z jednego brzegu rzeki na drugi, ale nie można jej odmówić kreatywności. Mostek może się turlać i obrócić o 180 stopni, żeby zrobić miejsce dla przepływających pod nim łodzi.

Ten most się obraca, żeby zrobić miejsce dla przepływających statków
Ten most się obraca, żeby zrobić miejsce dla przepływających statkówJim Stephensonmateriały prasowe

Cody Dock Rolling Bridge został został zrealizowany jako część większej przebudowy dawnego doku przemysłowego w Londynie, który jest obecnie kreatywnym centrum lokalnej społeczności artystycznej. Już samo to zobowiązuje, dlatego kiedy zapadła decyzja o ponownym jego otwarciu na wody pływowe pobliskiej rzeki i pojawiła się konieczność budowy nowego pieszego mostu, architekt Thomas Randall-Page postanowił wziąć sprawy w swoje ręce.

Ten wyjątkowy most się obraca, żeby zrobić miejsce dla statków

Udał się do Simona Myersa z Gasworks Dock Partnership, które odpowiada za przebudowę i rozwój doku, z propozycją zastąpienia planu instalacji tradycyjnego mostu zwodzonego zdecydowanie ambitniejszym mostem jezdno-obrotowym. I udało się, a efektem jest uruchomiona kilka dni temu 15-tonowa konstrukcja inspirowana infrastrukturą z epoki wiktoriańskiej, m.in. śluzami kanałowymi, zbudowana ze stali i dębu.

Co ciekawe, Cody Dock Rolling Bridge nie wyróżnia się niczym szczególnym, kiedy pozostaje w swojej pozycji "pieszo-rowerowej kładki", ale kiedy zbliża się do niej łódź, zaczyna toczyć się po torach zainstalowanych na obu brzegach, odwracając się o 180 stopni i znacznie zwiększając miejsce dla jednostki pływającej, a cały proces zajmuje 20 minut.

Most zawiera balast betonowy, który umożliwia płynne obracanie aż do całkowitego zatrzymania w pozycji odwróconej i co najbardziej imponujące, całość jest tak starannie zaprojektowana, że do poruszania się nie wymaga silników ani elektryczności, napędzana jest całkowicie ręcznymi wciągarkami.

Tocząc się wzdłuż kanału, który przecina, ten wyjątkowy projekt mostu zawdzięcza wiele swoim wiktoriańskim przodkom. Wiedzieli, że wydajne przemieszczanie dużych, ciężkich konstrukcji wymaga, aby były one częścią zrównoważonych systemów, a ten projekt działa na tej samej zasadzie równowagi. Mamy nadzieję, że ten rewolucyjny most, będący częścią ambitnego projektu rewitalizacji prowadzonego przez społeczność, stanie się ważnym punktem orientacyjnym i symbolem rozwijającej się tu dynamicznej społeczności twórców
czytamy w informacji prasowej.

Warto też podkreślić, że Londyn ewidentnie ceni sobie nietypowe mosty, bo znajdziemy tu także innowacyjny most zwijany, a raczej stalową kładkę dla pieszych nad ślepą odnogą Grand Union Canal, zaprojektowaną przez studio Heatherwick. Zbudowana jest ona z ośmiu trójkątnych segmentów z drewnianą podłogą, które składają się na siebie, powodując zwijanie się, aż oba końce zetkną się i uformują formę zbliżoną do okręgu.

Złapać wiatr w… wiatrakINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas