Tylko 45 turystów w 2021 roku! Bali wzmacnia restrykcje dla przyjezdnych
Pandemia koronawirusa uderzyła w branżę turystyczną wyjątkowo mocno. Wiele turystycznych kierunków zostało na długie miesiące zamkniętych lub podróż do nich wiązała się z licznymi utrudnieniami. Mało jednak jest miejsc, które ucierpiały bardziej niż indonezyjska wyspa Bali. W związku z bardzo skomplikowanymi zasadami wjazdu i kwarantanny wyspę odwiedziło w 2021 roku zaledwie 45 zagranicznych turystów. Teraz wyjazd na Bali będzie jeszcze trudniejszy, ponieważ władze wzmocniły restrykcje.
Przed wybuchem pandemii Bali było jedną z najbardziej popularnych wysp w Indonezji. W samym 2019 roku odwiedziło ją ponad sześć milionów zagranicznych turystów. Statystyki z bieżącego roku są zaskakujące - jedynie 45 osób zdecydowało się na podróż na rajską wyspę. Jaki jest tego powód?
W październiku Indonezja ogłosiła, że otwiera granice dla obywateli 19 krajów, z których podróżni mogą przylecieć na Bali. Na liście znalazła się wówczas Polska. Decyzja nie przyniosła spodziewanych rezultatów - tłumy turystów nadal omijały Bali. Powodem są skomplikowane i kosztowne zasady wjazdu.
Wyspa Bali. Zasady wjazdu dla turystów
Każdy z przyjezdnych musi zadbać o wizę biznesową do Indonezji, która kosztuje 300 dolarów. Wizy turystyczne nie są wydawane. Przed przylotem należy również mieć ze sobą zaświadczenie o szczepieniu przeciwko koronawirusowi, negatywny wynik testu PCR, ubezpieczenie zdrowotne obejmujące leczenie COVID-19 oraz rezerwację hotelu.
Mało tego, po przybyciu na Bali będzie czekać nas kwarantanna. Najnowsze restrykcje wprowadzone przez władze wydłużyły obowiązkową kwarantannę z 3 do 10 dni. Spędzimy ją indywidualnie w licencjonowanym hotelu.
Tak długa lista wymogów formalnych, aby dostać się na Bali, spowodowała, że pomimo otwartych granic żaden z operatorów linii lotniczych nie zdecydował się na ponowne uruchomienie połączeń na wyspę. Możemy dostać się tutaj jedynie prywatnym jachtem lub indonezyjskimi, krajowymi liniami lotniczymi.
Obecnie jedynym ratunkiem dla niemalże zamrożonej branży turystycznej na Bali są... Indonezyjczycy. Krajowi turyści, których weekendami przyjeżdża na wyspę po około 13 tysięcy, dają miejscowej ludności promyk nadziei i źródło jakiegokolwiek dochodu.