W Arabii Saudyjskiej powstał pierwszy na świecie meczet z drukarki 3D
Wajnat Abdulwaheed, pewna bizneswoman z Arabii Saudyjskiej, postanowiła w wyjątkowy sposób złożyć hołd zmarłemu mężowi. Zdecydowała się wybudować pierwszy na świecie meczet wykonany w technologii druku 3D.
Druk 3D pozwala na szybką budowę przy użyciu autorskich mieszanek cementowych, co pozwala nie tylko ograniczyć wpływ budownictwa na środowisko, ale i tworzyć potrzebne konstrukcje w odległych lokalizacjach czy błyskawicznie reagować na katastrofy naturalne. I coraz częściej i chętniej korzystamy z tego rozwiązania, które przybiera też coraz ciekawsze i większe formy.
Niedawno pisaliśmy o ukończeniu największego w Europie budynku z drukarki 3D, a mianowicie mierzącego 54 m szerokości, 11 m długości oraz 9 m wysokości niemieckiego centrum danych o nazwie Wavehouse, a teraz mamy do czynienia z pierwszym meczetem wykonanym w tej technologii. Meczet Abdulaziza Abdullaha Sharbatly, nazwany po zmarłym mężu fundatorki, znajduje się na przedmieściach Al-Jawhara w portowym mieście Dżudda.
Arabia Saudyjska pokonuje Dubaj
Co ciekawe, chrapkę na tytuł pierwszego meczetu z 3D miał także Dubaj, który do 2025 roku planuje zbudować u siebie podobną konstrukcję o powierzchni 2000 metrów kwadratowych. Ma być ona jednak tylko częścią większej całości, bo miasto ma ambicje stania się światową stolicą drukowania 3D i planuje budować w ten sposób aż 25 proc. wszystkich nowych budynków.
Tym razem musi jednak obejść się smakiem, bo połączone wysiłki rządu, prywatnego biznesu i firm technologicznych, które miały na celu wzmocnienie pozycji Arabii Saudyjskiej jako centrum postępu technologicznego, przyniosły efekty. Jak podkreślają eksperci, kraj chce w ten sposób pokazać również, że jest w stanie otworzyć się na nowe, łącząc swoją tradycję z innowacją.
Połączenie tradycji i nowoczesności
Wajnat Abdulwaheed oddała budowę meczetu o powierzchni 5600 metrów kwadratowych w ręce chińskiej firmy technologicznej Guanli. Budowla, zwrócona oczywiście w stronę meczetu Al-Masdżid Al-Haram, mogącego pomieścić jednocześnie 300 tys. wyznawców i kryjącego święte dla islamu sanktuarium Al-Kaba, jest inspirowana zresztą otwartym na zewnątrz Hijr Ismail w Wielkim Meczecie i zapewnić ma więcej miejsca wiernym.
Jak dowiadujemy się przy okazji, projekt wejść, bram i fasad zewnętrznych odzwierciedla tożsamość architektoniczną budynku i umożliwia dopływ naturalnego światła. Projekt uwzględnia też minarety, aby uczynić budynek charakterystycznym punktem orientacyjnym w okolicy.
Niezbędne jest, aby nie stracić istoty, jaką muszą ucieleśniać meczety, zachowując jednocześnie detale architektoniczne będące dziedzictwem kulturowym architektury Hejazi i prezentując je we współczesnym formacie