W Nazca odkryto gigantyczny rysunek kota, który liczy sobie 2000 lat [FILM]

Ten jeden z najbardziej tajemniczych obszarów naszej planety właśnie ponownie nas zaskoczył. Odkryto tam bowiem kolejny intrygujący rysunek. Aż dziwne, że nikt go przez ostatnie dekady nie dostrzegł.

Rysunki z Nazca fascynują i jednocześnie sprawiają, że wielu z nas zastanawia się nad ich pozaziemskim pochodzeniem. Naukowcy uważają, że te figury geometryczne stworzyli mieszkańcy tego regionu kilka tysięcy lat temu. My tworzony memy w Internecie, a oni tworzyli rysunki na wzgórzach.

Odkryty kilka dni temu kolejny geoglif jest duży i prezentuje kota. Archeolodzy informują, że ma 37 metrów długości. Co niesamowite, rysunek znajduje się na zboczu najbardziej znanej góry na płaskowyżu Nazca. To właśnie na niej znajduje się popularny punkt widokowy, z którego rozpościera się piękny widok na geoglify.

Reklama

Jak to się stało, że nikt go nie zauważył? Był ukryty pod grubą warstwą pyłu na skutek erozji skał. Odkryli go robotnicy, którzy prowadzili prace serwisowe punktu widokowego. O swoim znalezisku poinformowali archeologów, którzy natychmiast udali się na miejsce i przywrócili mu jego dawną świetność.

Najnowszy z nich, na którym widać kota, prezentuje się bardzo ciekawe. Kot ma szpiczaste uszy, cztery łapy i ogon. Niektórzy dopatrują się tam jeszcze jednego stwora. Geoglif ma bowiem być połączeniem kota i gada. Ten ostatni znajduje się w ogonie kota i swoim wyglądem na myśl przywodzi krokodyla. Są też tacy, którzy nie widzą tam kota, tylko tyranozaura rexa lub kangura z głową kota.

Naukowcy wskazują, że od zawsze brakowało im geoglifu kota. Wiedzieli, że gdzieś musi się on tam znajdować, ale nie spodziewali się, że jest tuż po ich stopami. Kultury Paracas istniały od 200 do 100 lat przed naszą erą i bardzo często wykorzystywały wizerunki kotów w swoich dziełach.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. Ministerstwo Kultury Peru

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy