Wakacje na końcu świata z Polski. Nie potrzeba wizy!
Są takie miejsca na Ziemi na myśl, o których robi się cieplej na sercu. Rajskie plaże, cudowna pogoda i bogactwo przyrody to rzeczy, do których uciekamy od trudów życia codziennego, pracy i urzędu skarbowego. Jeżeli chcielibyście udać się na sam koniec świata, to będziecie mieli ku temu świetną okazję. I to lecąc z Polski.
Spis treści:
Rajskie wakacje prosto z Polski
Biuro podróży Exim Tours poinformowało o wprowadzeniu do swojej oferty wyjątkowego kierunku wycieczek. Już w tym sezonie klienci operatora mogą skorzystać z luksusowych wyjazdów do Polinezji Francuskiej. To miejsce niemal po drugiej stronie ziemskiego globu, w którym znajdziemy sporo cudownych wysepek otoczonych oceanem. Brzmi jak plan na urlop?
Trzeba przyznać, że Egipt, Grecja, a nawet Meksyk czy Dominikana wypadają w porównaniu do tego miejsca całkiem blado. To zdecydowanie wyróżniająca się oferta, z której mogą skorzystać polscy podróżni. Jak przyznaje Dawid Potoczny z Exim Tours (za pasazer.pl), to istna perełka w ofercie biura podróży. Miejsce zdecydowanie należy do tych najbardziej egzotycznych. Dość powiedzieć, że nawet miłośnicy wycieczek muszą pewnie sprawdzić na mapie, gdzie to dokładnie jest.
Gdzie leży Polinezja Francuska? Pora pokręcić nieco globusem:
Kawał drogi, nie ma co. Polinezja, choć jest dość rozległa (składa się z ponad 150 wysp), pod względem lądu nie zajmuje dużej powierzchni - to zaledwie 4167 kilometrów kwadratowych, na których mieszka niespełna 290 tysięcy osób.
Miejsce to zasłynęło zdecydowanie rajskimi krajobrazami i plażami, które dla wielu są najlepsze na świecie. Na pewno słyszeliście o Bora Bora czy Tahiti - to właśnie tam. Miłośnicy nieskazitelnie czystej i ciepłej wody z pewnością mają Polinezję Francuską na swojej liście marzeń. Wjazd do kraju jest banalnie prosty. To zamorskie terytorium należące do Francji, dzięki czemu jako Polacy nie potrzebujemy tam wizy.
Gorzej z transportem...
Loty do Polinezji Francuskiej? To trochę potrwa
Chociaż naszą podróż rozpoczniemy w Warszawie, to nie ma szans na dotarcie do Polinezji Francuskiej bez przesiadek. Cała wycieczka z oferty Exim Tours odbywa się na pokładach samolotów linii lotniczych Air France. Z Warszawy (Okęcie) polecimy do Paryża (CDG), skąd przesiądziemy się w samolot dol Los Angeles (LAX). Tam natomiast rozpoczniemy już lot do głównego miasta Polinezji, czyli Papeete na wyspie Tahiti.
Podróż w jedną stronę trwa około 28-29 godzin. Do przeżycia - tym bardziej, gdy na końcu czekają nas tak wspaniałe widoki:
Oferta premium
Jak łatwo się domyślić, takie rajskie wakacje nie należą do najtańszych. Obecnie w ofercie Exim Tours znajdziemy 6 hoteli w Polinezji Francuskiej, a długość turnusów wynosi od 5 do 16 nocy. Teoretycznie budżetowy i tani wariant (11 nocy bez wyżywienia) to np. ponad 23 tysiące złotych za osobę.
Tanio nie jest. Ale przypominam, że mówimy o jednym z absolutnie najpiękniejszych miejsc na Ziemi. Po tym urlopie naprawdę trudno będzie wrócić do domu.