Włochy znowu to robią, tym razem Sycylia. Wystarczą 3 euro

Wyludniające się włoskie miasteczka robią wszystko, żeby przyciągnąć nowych mieszkańców. Jedną z najbardziej znanych praktyk są domy sprzedawane za symboliczne "euro", jeśli więc od lat marzyliście o Sycylii, lepsza okazja może się nie trafić.

Wyludniające się włoskie miasteczka robią wszystko, żeby przyciągnąć nowych mieszkańców. Jedną z najbardziej znanych praktyk są domy sprzedawane za symboliczne "euro", jeśli więc od lat marzyliście o Sycylii, lepsza okazja może się nie trafić.
Sambuca di Sicilia to włoska perełka. Teraz każdy może tam zamieszkać /Riccardo Lombardo/REDA&CO/Universal Images Group /Getty Images

Jesteście przekonani, że Włochy to wasze miejsce na Ziemi i od lat marzycie o przeprowadzce, ale powstrzymywały was koszty? To mamy dobre wieści, bo Sambuca di Sicilia, czyli sycylijskie miasteczko w prowincji Agrigento, organizuje już trzecią edycję programu sprzedaży domów za symboliczne "euro" - w tym przypadku 3 euro. W ten sposób chce zachęcić do osiedlenia się na miejscu i jak przekonują lokalni włodarze, ich oferta cieszy się dużym zainteresowaniem:

Przypomnijmy, że Sambuca di Sicilia trafiła na pierwsze strony gazet w 2019 r., kiedy wystawiła na sprzedaż za jedno euro pierwszych 16 domów. Dwa lata później zaoferowało drugą partię, która przyciągnęła wielu międzynarodowych nabywców, nawet z Bliskiego Wschodu, co pomogła zreorganizować lokalną gospodarkę, do której z nowych pensjonatów, sklepów oraz umów z firmami budowlanymi, architektami, geodetami, projektantami wnętrz i notariuszami nagle napłynęło 20 mln euro.

Reklama

Włochy walczą z wyludnieniem

Jak przekonują włodarze miasteczka, wszystkie domy z nowej oferty mają stabilną konstrukcję, mierzą od 50 do 80 metrów kwadratowych, zbudowane są ze złotobrązowych kamieni i rozmieszczone na jednym lub trzech piętrach. Wiele z nich ma kute balkony z widokiem na brukowane uliczki i panoramiczne tarasy, a także oryginalne stare drewniane drzwi z ozdobnymi łukami i oknami.

Te w najlepszym stanie mają nawet małe wewnętrzne mauretańskie dziedzińce z drzewami cytrynowymi i starą majoliką (ceramika pokryta nieprzezroczystą polewą ołowiowo-cynową o bogatej kolorystyce, rodzaj fajansu produkowanego we Włoszech od XIV . do XVII wieku). Warto jednak pamiętać, że większość z nich potrzebuje naprawy i jest wypełniona zapomnianymi starymi przedmiotami. W efekcie symboliczne euro zmienia się w co najmniej kilkadziesiąt tysięcy euro za prosty remont czy nawet kilkaset, jeśli celujemy w bardziej luksusowe rozwiązania.

Sambuca di Sicilia to włoska perełka

Tak czy inaczej, to wciąż dużo mniej niż za mieszkania czy domy w niektórych polskich miastach, a Sambuca di Sicilia to prawdziwa perełka. Została założona przez starożytnych greckich kolonistów, ale zyskała regionalne znaczenie jako centrum handlowe po tym, jak najeźdźcy arabscy przejęli tu władzę około 830 roku, kilka lat po ich wylądowaniu na Sycylii.

Według tradycji ludowej nazywano ją Zabuth, na pamiątkę emira Zabuta ("Wspaniałego") Al-Araba, który zbudował w tym miejscu zamek. I ślady tej najstarszej architektury i historii pradawnych murów widać do dziś, a szczególnie przypomina o tym jedna z dzielnic miasteczka, która od wieków nosi nazwę "arabskiej". Zainteresowani wnioskodawcy mogą znaleźć zdjęcia i opisy dostępnych domów wraz z formularzami zgłoszeniowymi na oficjalnej stronie internetowej ratusza.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Włochy | Sycylia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy