Zapomnijcie o paszportach. Oni używają już czegoś innego!

Jedno z najlepszych i najpiękniejszych lotnisk świata, Changi w Singapurze, nie będzie wymagało od pasażerów paszportów już od 2024 roku. Wprowadzona ma zostać automatyczna odprawa imigracyjna na podstawie wyłącznie danych biometrycznych.

Najlepsze lotnisko na świecie

Lotnisko Changi w Singapurze jest nie tylko jednym z najlepszych na świcie, ale również jednym z najpiękniejszych. Uznawane jest za najlepsze na świcie i jedno z najbardziej ruchliwych. Obsługuje ponad 100 linii lotniczych, a polecieć możemy z niego nawet do 400 miast w około 100 krajach na całym świecie.  

Zbudowane zostało w 1981 roku. Posiada cztery terminale i jest jednym z najważniejszych portów lotniczych południowo-wschodniej Azji. W czerwcu obsłużyło 5,12 miliona pasażerów, pokonując dotychczasowy rekord 5 milionów z 2020 roku. Samo lotnisko już samo w sobie jest celem turystycznym podróżnych. Aby zaspokoić rosnącą liczbę podróżujących, lotnisko ma w planach dobudowanie piątego terminala.  

Reklama

Dane biometryczne staną się naszą przepustką do podróżowania

Urzędnicy twierdzą, że już od 2024 roku na Singapurskim lotnisku będzie można przejść odprawę bez paszportu. W zamian weryfikacja będzie przebiegała za pomocą danych biometrycznych. Changi już w jakimś stopniu korzysta z tego typu rozwiązań, a technologia rozpoznawania twarzy jest już w jakimś stopniu wprowadzona.   

Zmiany mają być z korzyścią dla podróżujących, którzy nie będą musieli wielokrotnie podczas odprawy okazywać paszportu, co przełoży się na bardziej płynną i wygodną obsługę. Dane biometryczne pozwolą na stworzenie „pojedynczego tokenu uwierzytelniania”.  

Będzie on stosowany w zautomatyzowanych punktach kontaktu, od momentu nadania bagażu po odprawę imigracyjną i wejście na pokład. Nie będzie potrzeby używania tradycyjnych dokumentów podroży, takich jak paszport czy karta pokładowa. Należy jednak pamiętać, że w innych krajach w dalszym ciągu będą obowiązywały paszporty.

Identyfikacja biometryczna stanie się przyszłością podróżowania

Bezproblemowe podróżowanie staje się coraz bardziej popularne. Nie tylko Singapur korzysta z technologii rozpoznawania twarzy na swoich lotniskach. Technologia ta jest stosowana na przykład w Dubaju, gdzie w 2018 roku wprowadzono biometryczne tunele „Smart Gates” w celu weryfikacji podróżnych w zaledwie pięć sekund. Co więcej, pasażerowie, zamiast tradycyjnych paszportów mogą wykorzystywać odciski palców bądź skany twarzy.  

Inne kraje też nie pozostają w tyle, technologia rozpoznawania twarzy jest w pewnym stopniu wykorzystywana na międzynarodowym lotnisku w Hongkongu, Tokio Narita, Tokio Haneda, Indirze Gandhi International w Delhi, londyńskim Heathrow i Paryskim Charles de Gaulle. 

Amerykańskie linie lotnicze, takie jak American Airlines, United czy Delta od kilku lat eksperymentują z biometryczną odprawą, nadawaniem bagażu oraz podczas wejścia na pokład na wybranych lotniskach.  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy