Kiedy zmiana czasu na letni w 2024 roku?
Dwa razy do roku, na wiosnę i jesień przestawiamy nasze zegarki o jedną godzinę - do tyłu lub do przodu. Przechodzimy wówczas na czas letni lub zimowy. Najbliższa zmiana czeka nas pod koniec marca 2024 roku, kiedy to przejdziemy na czas letni. Po co przestawiamy zegarki i kiedy dokładnie będzie mieć miejsce ta zmiana?
Czas letni to w dużym skrócie odgórnie określony czas urzędowy, który obowiązuje na danym terytorium. Jest to również przesunięcie czasu o godzinę do przodu względem właściwej strefy czasowej. Właśnie dlatego czas środkowoeuropejski (CET) na czas letni jest określany skrótem CEST - Central European Summer Time.
Kiedy pojawił się pomysł wprowadzenia czasu letniego? Pierwsze wzmianki sugerują nam jeszcze drugą połowę XVIII wieku, kiedy to swoje rozważania na ten temat opublikował Benjamin Franklin. Polityk i uczony podszedł do sprawy dość humorystycznie i z dystansem, choć nie można było odmówić logiki jego twierdzeniom. Chodziło wszak o to, że ludzie kładliby się spać nieco wcześniej, tak samo też wstawali. W późniejszych latach podobne rzeczy postulowano m.in. w Wielkiej Brytanii. Chodziło w głównej mierze o lepsze wykorzystanie godzin słonecznych.
Duży wpływ na wprowadzenie czasu letniego miały pierwsze dekady XX wieku w Europie i trwające wówczas konflikty. Szybko zauważono, że słoneczne dni można wykorzystać do zmniejszenia kosztów oświetlania np. fabryk - ograniczano w ten sposób zużycie paliwa i innych surowców. W niepodległej Polsce pierwsza zmiana czasu została przeprowadzona w 1919 roku.
Zamiana czasu w Polsce jest stosowana nieprzerwanie od 1977 roku (wcześniej były okresy bez tej zmiany, występowały bowiem przerwy). Wprowadzenie czasu letniego kończy tym samym okres zimowy. Czas letni 2024 zostanie wprowadzony 31 marca, a dokładnie w nocy z 30 na 31 marca z godziny 2:00 na 3:00.
Oznacza to, że sama noc będzie krótsza, podobnie jak nasz sen. Potrwa on do końca października, a w zasadzie do ostatniej niedzieli tamtego miesiąca. Czas zimowy 2024 zostanie wprowadzony 27 października.
Już od lat trwają dyskusje na temat tego, czy jest wciąż sens we wprowadzaniu dwóch osobnych czasów w Europie. Obecnie prawie wszystkie państwa kontynentu (poza Białorusią i Islandią) operują w ramach tego zmiennego systemu. Stosowne dywagacje były przeprowadzane na łamach europejskich instytucji. Przeszkodą w ich kontynuowaniu była jednak pandemia, przez co ewentualne prace zostały wstrzymane.
Obecnie wiemy, że np. Polska przygotowała odpowiednie rozporządzenia dotyczące zmiany czasu na kilka lat do przodu - obecnie do 2026 roku. Nie wiadomo, czy później zmiany te nadal będą stosowane, czy zostaniemy ostatecznie tylko z czasem letnim.
