Największe jezioro świata się kurczy. Skala tragedii będzie nie do opisania

W Morzu Kaspijskim jest coraz mniej wody. Nadmierna eksploatacja może doprowadzić do tego, że już niedługo największe jezioro świata podzieli los Jeziora Aralskiego. Skutki mogą wykroczyć poza konsekwencje środowiskowe. Pięć krajów będzie walczyło o zasoby naturalne, a także znajdujące się tam: ropę naftową i gaz ziemny. Naukowcy obawiają się, że katastrofy nie będzie można cofnąć. Czy coś zmieni się w tym temacie? W przyszłym miesiącu będzie ważne spotkanie w sprawie zmian klimatu.

Człowiek nieustannie zmienia środowisko m.in. budując osiedla, eksploatując złoża, wycinając lasy, pobierając wodę ze źródeł podziemnych i głębinowych. Niestety wiele podejmowanych działań ma negatywny wpływ, jak choćby wprowadzanie zanieczyszczeń do atmosfery, które doprowadzają do zmian klimatu, o czym ostatnio wiele się mówi. Ale to nie wszystko. Prawdopodobnie słyszeliście także o jednej z największych katastrof ekologicznych, jaką jest zanikanie Jeziora Aralskiego. 

Liczne złe decyzje podjęte jeszcze w Związku Radzieckim (zamiana pustyni w pola uprawne z bawełną, wodę doprowadzano z rzek Amu-daria i Syr-daria zasilających jezioro) doprowadziły do zmniejszania jego powierzchni. Wiele miast, których funkcjonowanie zależne było od dostępu do wody, upadało. Niemym świadkiem są pozostawione kutry rybackie, które obecnie zardzewiałe są pomnikami tragedii. Niestety, wszystko wskazuje na to, że podobny los czeka Morze Kaspijskie, które kurczy się w zastraszającym tempie.

Reklama

Morze Kaspijskie zanika. Eksperci biją na alarm

Morze Kaspijskie to największe śródlądowe morze na świecie, które pod względem powierzchni (371 800 km kw.) mieści się gdzieś pomiędzy Niemcami (357 168 km kw.) a Norwegią (385 207 km kw.). W zasadzie jest to bezodpływowe słone jezioro reliktowe, bowiem zgodnie z definicją, morze musi mieć połączenie z wszechoceanem, czyli z wodami oceanicznymi. Przykładowo Bałtyk posiada połączenie z Oceanem Atlantyckim poprzez Cieśniny Duńskie, Morze Śródziemne poprzez Cieśninę Gibraltarską, a Morze Azowskie przez kolejno: Cieśninę Kerczeńską, Morze Czarne, Cieśn. Bosfor, Morze Marmara, Cieśn. Dardanele do Morza Egejskiego (które jest z kolei częścią Morza Śródziemnego).

Do wód Morza Kaspijskiego ma dostęp pięć państw: Kazachstan, Rosja, Turkmenistan, Iran i Azerbejdżan. W tych krajach morze wspiera rybołówstwo o znaczeniu komercyjnym, dostarcza wodę do rolnictwa i zapewnia możliwości rekreacji i pracy dla ludzi mieszkających w pobliżu. Jego wody są również domem dla kilku zagrożonych gatunków, w tym około 90 procent ostatnich żyjących na planecie jesiotrów.

W północnej części Morza Kaspijskiego płytkie wody roją się od mięczaków, skorupiaków, ryb i ptaków. Foki wychowują swoje młode na zimowym lodzie, który zwykle tworzy się tylko w tej części jeziora. A wszystkie polegają na zdrowym poziomie wody, aby przetrwać. Jednak Morze Kaspijskie szybko się kurczy. Wszystko przez budowę tam, nadmierną eksploatację, zanieczyszczenie i, w coraz większym stopniu, kryzys klimatyczny.

W kontekście zmian klimatu zazwyczaj mówi się o podnoszeniu się wód i potencjalnym zalewaniu nadmorskich miejscowości (często podając przykład miast holenderskich). Inaczej jednak jest w przypadku mórz i jezior śródlądowych, takich jak Morze Kaspijskie. Ich funkcjonowanie opiera się delikatnej równowadze pomiędzy dopływem wody z rzek, opadami deszczu, parowanie i odpływem (jeśli taki istnieje; Morze Kaspijskie to bezodpływowe słone jezioro reliktowe).

M. Kaspijskie przez tysiące lat się zmieniało wraz z wahaniami temperatur, rozwojem i cofaniem lodowców. W ostatnich dekadach te zmiany jednak przyspieszyły. Największe jezioro świata zasila łącznie 130 rzek, z czego 80 proc. wody pochodzi z jednej: Wołgi, która wije się przez centralną i południową Rosję. CNN, powołując się na dra Valiego Kalejiego, eksperta ds. Azji Centralnej i Kaukazu z Uniwersytetu w Teheranie przekazało, że Rosja wybudowała 40 tam, a 18 kolejnych jest w trakcie budowy, co ograniczy dopływ wody do Morza Kaspijskiego.

Poziom wody spada od połowy lat 90. XX w., ale od 2005 jeszcze bardziej przyspieszył. Naukowcy uruchomili kilka modeli, aby oszacować przyszłe straty wody spowodowane zmianami klimatycznymi. Przewidywali, że do 2100 r. poziom wody w Morzu Kaspijskim może spaść o kolejne 8 do 30 metrów. Wykorzystanie lub przekierowanie wody na potrzeby działalności człowieka jest również ważnym czynnikiem powodującym utratę wody w Morzu Kaspijskim. Uwzględnienie tego czynnika powoduje dalszą utratę wody o 7 metrów, odkryli naukowcy.

Dla krajów Morza Kaspijskiego oznacza to kryzys. Skurczenie powierzchni łowisk, spadek turystyki, żeglugi. Ale to oznacza również konsekwencje geopolityczne - wspomniane pięć państw będzie konkurowało o dostęp do większej ilości wody, a nawet obecnych pod dnem rezerw ropy i gazu.

Zanikanie Morza Kaspijskiego. Kryzys dla przyrody i człowieka

Morze Kaspijskie jest oddzielone od wód wszechoceanu od co najmniej milionów lat. To doprowadziło do wyewoluowania specyficznej dla tego zbiornika fauny. Zmniejszająca się ilość wody doprowadza do deficytów tlenowych w głębszych rejonach jeziora, co "może zniszczyć pozostałych przy życiu ocalałych z milionów lat ewolucji" - powiedział CNN Joy Singarayer, profesor paleoklimatologii na University of Reading. To "ogromny kryzys, o którym prawie nikt nie wie". Zaobserwowano także ogromną redukcję fok. Według Assel Baimukanovej, badaczki z Instytutu Hydrobiologii i Ekologii w Kazachstanie nie ma gwarancji, że Morze Kaspijskie "wróci do naturalnego i normalnego cyklu".

W przyszłym miesiącu światowi przywódcy spotkają się w Baku, stolicy Azerbejdżanu na COP29 - Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu. Czy poruszony zostanie temat Morza Kaspijskiego? Być może za kilkadziesiąt lat pozostanie ono kolejnym przykładem negatywnych skutków działań człowieka, o których będzie się uczyć na lekcjach geografii.

Źródła: NASA Earth Obsevatory, CNN

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy