Trzęsienia lodu na Grenlandii i Antarktydzie? Dzięki nim lodowce się poruszają
Dotychczas uważano, że ruch lodu lodowcowego jest jak przemieszczanie się niezwykle gęstej cieczy. Powolny, lecz równomierny. Najnowsze odkrycia rzucają nowe światło, usprawniając modele klimatyczne używane do prognozowania wzrostu poziomów mórz.
![Lodowce Grenlandii i Antarktydy poruszają się inaczej, niż myśleliśmy](https://i.iplsc.com/000AEUYFRN3FW9JX-C322-F4.webp)
Ogromne powierzchnie lodowców Antarktydy i Grenlandii można porównać do wielkich zamarzniętych rzek, które transportują zamarzniętą wodę do oceanów. Często mówi się o nich w kontekście zmian klimatu, topnienia i podniesienia poziomu mórz. Ale by oszacować wielkość tego zjawiska, klimatolodzy do tej pory polegali na komputerowych symulacjach, które opierały się na założeniu, że strumienie lodowe płyną powoli, ale równomiernie, jak płynny miód lub gęste ciasto.
Pomiary satelitarne prędkości przepływu strumieni lodowych pokazują, że takie symulacje są niedokładne i mają braki, aby prawidłowo odzwierciedlać rzeczywistość. Prowadzi to do znacznych niepewności w szacunkach, ile masy tracą strumienie lodowe i jak szybko i jak wysoko podniosą się poziomy mórz.
Lodowiec poruszając się drży
Zespół badawczy pod kierownictwem profesora Andreasa Fichtnera z ETH dokonał nieoczekiwanego odkrycia: głęboko w strumieniach lodu występują niezliczone słabe wstrząsy, które wyzwalają się wzajemnie i rozprzestrzeniają na odległość setek metrów, jak przekazała w komunikacie uczelnia.
Dotychczas podczas badań zwracano uwagę na spękania i przesunięcia fragmentów lodu (płaszczyzny uskoku), były znane naukowcom od dziesięcioleci, chociaż do tej pory nie znaleziono dla nich żadnego wyjaśnienia. Dzięki nowym badaniom wiemy, że są one powiązane z trzęsieniami lodu. Oznacza to, że lód wcale nie porusza się tak równomiernie, jak dotychczas uważano, lecz drżąć jednocześnie.
Odkrycie to pomaga wyjaśnić rozbieżności między obecnymi symulacjami strumieni lodowych a pomiarami satelitarnymi. Nowe ustalenia powinny mieć również wpływ na sposób symulowania strumieni lodowych w przyszłości.
— Założenie, że strumienie lodowe płyną tylko jak lepki miód, nie jest już do utrzymania — mówi Fichtner. Profesor ETH jest przekonany, że to odkrycie zostanie zintegrowane z symulacjami strumieni lodowych, co sprawi, że szacunki zmian poziomu morza będą dokładniejsze.
Naukowiec zauważył również, że trzęsienia lodu zaczynają się od obecnych w nim zanieczyszczeń. To m.in. pozostałości po wulkanach: maleńkie ślady siarczanów, które dostały się do atmosfery podczas erupcji wulkanicznych i przebyły połowę globu, zanim zostały osadzone na pokrywie lodowej Grenlandii w opadach śniegu. Siarczany te zmniejszają stabilność lodu i sprzyjają tworzeniu się mikropęknięć.
Źródło: ETH Zurych
Publikacja: Andreas Fichtner, Hidden cascades of seismic ice stream deformation,Science (2025). DOI: 10.1126/science.adp8094.www.science.org/doi/10.1126/science.adp8094