Ukryty obieg wody w Amazonii. Naukowcy wciąż niewiele o nim wiedzą
Amazonia skrywa przed nami mnóstwo tajemnic. Choć wydawać by się mogło, że znamy ją coraz lepiej, wciąż jeszcze jest wiele do zbadania i zrozumienia. Tym bardziej w świecie, który tak szybko ulega zmianie. Naukowcy zwracają uwagę na jeden wodny element, który - choć wciąż mało poznany - ma ogromny wpływ na cały tamtejszy ekosystem.
O tym, że w Amazonii jest wilgotno wiedzą chyba wszyscy. Warunki klimatyczne sprzyjają rozwojowi roślinności, dzięki czemu cały obszar porasta bujny las tropikalny. Promieniowanie słoneczne, które dociera w okolice równika, sprawia, że woda paruje zarówno z powierzchni gruntu jak i roślin (ewapotranspiracja). Ciepłe i wilgotne powietrze unosi się do góry i ochładza. Woda skrapla się, powstają chmury i w godzinach popołudniowych padają deszcze zenitalne.
Niby proste, przecież od szkolnych lat uczy się o tym na lekcjach geografii. Ale w rzeczywistości złożony obieg wody na obszarze lasu tropikalnego dopiero zaczynami rozumieć.
Obieg wodny, o którym jeszcze niewiele wiemy
Rzeki na obszarze lasów deszczowych Amazonii to ogromny rezerwuar wody - zawierają około jedną piątą zasobów słodkiej wody na Ziemi. Dzięki niej obserwujemy ogromną różnorodność ssaków, ptaków, roślin i płazów. Jest istotna również dla 47 milionów ludzi z dziewięciu krajów regionu.
Złożony system hydroklimatyczny, który utrzymuje ten region, łączy Andy, nizinę Amazonki i Ocean Atlantycki i znany jest jako system AAA. Obejmuje on obieg cząsteczek wody z powierzchni Ziemi do atmosfery i z powrotem. Już wcześniej naukowcy porównali ten system z pompą recyrkulującą wilgoć i wspomagającą lokalne opady deszczu.
Do tej pory większość wysiłków badawczych i ochronnych skupiała się na biomie lądowych lasów deszczowych, jednak ich trwałość zależy od ścieżki AAA.
Ten wielokierunkowy obieg zapewnia nie tylko odpowiednią ilość deszczu, ale odpowiada za przemieszczanie się gleby z Andów przez rzeki do lasów i ostatecznie - oceanu. Do ogromne ilości składników odżywczych, które pomagają utrzymać gęsto upakowane i bardzo zróżnicowane siedliska lądowe i wodne. Cały szlak AAA odpowiada za ok. 40 proc. dopływu osadów do Atlantyku, w związku z czym, jaki piszą naukowcy, jest niezbędny dla równowagi składników odżywczych w oceanie i sekwestracji dwutlenku węgla.
Choć na system AAA wpływ mają naturalnie występujące El Niño i La Niña to ulega on coraz większym wahaniom. Wpływ mają na to nie tylko zmiany klimatu, ale również wylesianie i inne zmiany w pokryciu terenu. Naukowcy wskazują więc, że konieczne są dalsze badania, aby zrozumieć ten mały obieg hydrologiczny przy jednoczesnym zwiększaniu roli ochrony środowiska.
W tym stuleciu nastąpił ogromny wzrost liczby i zasięgu obszarów chronionych, takich jak parki narodowe, rezerwaty i terytoria rdzennej ludności, które są oficjalnie uznawane w Amazonii, ale tak naprawdę skupiono się na lasach i ekosystemach lądowych. Nadszedł czas, aby rozszerzyć wsparcie na ochronę systemów słodkowodnych, takich jak rzeki.