LUKSUS W CZASACH INFLACJI

Najdroższe potrawy świata. Luksusowe dania tylko dla bogaczy

Lubicie dobrze zjeść? Bo ja tak - szczególnie gdy potrawa serwowana w knajpie jest dobrej jakości, a jej cena nie zwala z nóg. Wbrew pozorom tanio i dobrze to w branży gastronomicznej wcale nie rzadkość (w przeciwieństwie do budowlanki). Są jednak tacy, którzy na posiłek lubią wydać niemałą sumkę. Oto potrawy, których cenom bliżej do niezłych wakacji, aniżeli jedzenia.

Jedzenie, czyli pokarm dla ciała, ale i duszy

Pokarm jest dla nas czymś oczywistym. Bez jedzenia nie bylibyśmy w stanie prawidłowo funkcjonować, potrawy gorszej jakości psują nam nastrój (lub jelita), a dobre jedzonko potrafi wprowadzić nas w świetny humor. Jemy, bo musimy, ale też lubimy. Zresztą, gastronomia przybiera niezliczone oblicza.

Bo jednym jest domowy obiad, który przywodzi na myśl wspomnienia, czym innym zaś fast food lub dobra pizza na dowóz. A co powiecie na posiłek, który sam w sobie jest szczytem ekstrawagancji? Przy okazji będąc zupełnie niedostępnym dla przeciętnego zjadacza chleba, z uwagi na... cenę? Rzućmy okiem na najdroższe potrawy świata. Nie wszystkie są kaloryczne, ale łączy je wspólna cecha - są piekielnie drogie!

Reklama

Najdziwniejsza i najdroższa kawa świata?

Może nie jest to potrawa, a jej cena nie zwala z nóg (poczekajcie na kolejne pozycje), lecz nadal mamy do czynienia z produktem spożywczym. Jest dziwny? Owszem, a jego cena sprawia, że kierowany jest zdecydowanie do osób zamożnych. Mowa oczywiście o kawie Kopi Luwak. Na czym polega ekstrawagancja?

Kopi Luwak to droga kawa ziarnista z historią. Można by przytoczyć w tym miejscu moment przybycia niderlandzkich statków do Indonezji sprzed wieków, jednak nie to jest najbardziej istotne. Chodzi bowiem o fakt, że ziarna kawy przechodzą obróbkę w... jelitach. Są zjadane przez łaskuny palmowe, czyli niewielkie ssaki. Mieszkańcy tamtego regionu świata doszli do wniosku, że świetnym pomysłem będzie wydobywanie ziaren z odchodów zwierząt.

Te spożywają bardzo chętnie wiśnie kawowca, a trawiąc miąższ i inne niepożądane z punktu widzenia kawosza elementy, wydalają ziarenka kawy w nienaruszonym stanie. Dalej obróbka jest "tradycyjna" - kawa jest suszona i palona. Jaka jest cena Kopi Luwak? Ponad 200 dolarów amerykańskich za 1 funt, czyli niemal pół kilograma ziaren.

Zestaw w Kioto Kitcho Arashiyama

Podróże do Japonii utożsamiamy raczej z czymś drogim. Loty nie należą do najtańszych, a ceny produktów w tym kraju mocno różnią się od poziomu znanego z Polski. Mimo to japońska kuchnia może być bez problemu osiągalna dla posiadacza przeciętnego portfela. No, chyba że celujemy w jej najbardziej ekskluzywną formę.

A taka jest serwowana w Kioto Kitcho Arashiyama, czyli restauracji prowadzonej przez rodzinę od pokoleń. W karcie znaleźć można różne pozycje i zestawy. Najdroższy z nich składa się z 10 dań, które zabiorą nas w prawdziwą kulinarną podróż - od sashimi, przez grillowane i parzone warzywa, na innych japońskich ciekawostkach skończywszy.

Zestaw ten nie należy do tanich. Jedna osoba musiałaby wydać około 600 dolarów. Plusem z pewnością jest to, że nie są to porcje degustacyjne, a jednak naprawdę przyzwoite (pod względem gramatury) dania. Wciąż jednak mowa o kasie, która pozwoliłaby na niezliczone dania w równie smacznej, acz mniej ekskluzywnej knajpce na rogu.

Zbyt ładna by zjeść? Szalenie droga muffinka

Muffinki z jagodami, malinami, a może czekoladą? Takie znamy i spożywamy na co dzień. Są jednak i bardziej ekstrawaganckie wariacje na temat tego popularnego wypieku. Jedną z nich jest propozycja z Dubaju, która podobnie jak samo miasto, ocieka złotem i bogactwem.

Mowa o muffince Golden Phoenix, która wygląda tak, że aż tracimy pewność, czy aby na pewno jest jadalna. W jej skład wchodzi włoska czekolada oraz wanilia z Ugandy, podczas gdy prawdziwym ukoronowaniem ekskluzywnego deseru są truskawki - maczane w 23-karatowym złocie.

Jeżeli skusił was wygląd tej słodyczy, to musicie głęboko sięgnąć do portfela. Mowa bowiem o cenie przekraczającej 4 tysiące złotych.

Najlepsza wołowina świata - na to wskazuje cena

Przed wami wołowina, której zmielenie celem przyrządzenia hamburgerów mogłoby być czynem zabronionym. Chodzi oczywiście o japońską wołowinę Wagyu z Kobe, która jest uznawana za jeden ze skarbów narodowych wyspiarskiego państwa z dalekiej Azji. Kilogram wołowiny Kobe to koszt nawet 8 tysięcy złotych! Co wpływa na jej wysoką cenę?

Krowy hodowane na wyspie Kobe należą do specyficznej odmiany, wykształconej na skutek geograficznej izolacji. Co więcej, zwierzęta hoduje się w osobliwy sposób. Ich mięśnie są regularnie rozmasowywane, czasami podaje im się do picia piwo lub sake - wszystko po to, aby wzmóc procesy trawienne. Ostateczny efekt to charakterystyczna z wyglądu i smaku wołowina zaliczana do najlepszych na świecie.

Najdroższa pizza świata tylko dla smakoszy

To zabawne, że w kontekście pizzy można mówić o najdroższych i najbardziej ekskluzywnych wariantach. Oryginalnie był to przecież posiłek dla biednych, którzy posiadali niewielki dostęp do różnych składników. Sama podstawa tego dania to ciasto, a dodatki były jedynie symboliczne. Okazuje się jednak, że nawet na bazie czegoś takiego da się zrobić szalenie ekstrawagancki przysmak.

Mowa o pizzy Ludwika XIII, która została uznana za najdroższą pizzę świata. Za ciepły placek z dodatkami trzeba zapłacić aż 12 tysięcy dolarów. Pizza stworzona przez włoskiego mistrza kuchni Renato Viola ma 20 centymetrów średnicy, a każdy jej aspekt obdarzony został pokładami luksusu. Samo ciasto przygotowywane jest ze staranie wyselekcjonowanej mąki arabskiej i ma 72 godziny na wyrośnięcie. A co z dodatkami?

Najdroższa pizza świata może poszczycić się m.in. trzema rodzajami kawioru, do tego znajdziemy na niej włoską mozzarellę z mleka bawolego i norweskie homary. Trochę wariacja na temat pizzy frutti di mare, co nie?

Najdroższy kulinarny zakup w historii

Białe złoto to termin używany nie tylko w jubilerstwie - takim mianem określa się bowiem tzw. Białą truflę z Alby. Trudne w uprawie, rzadkie i delikatne, a nade wszystko jedyne w swoim rodzaju pod względem smaku. Kulinarni znawcy i fani trufli uznają ją za prawdziwą kulinarną wspaniałość.

Nic dziwnego, że biała trufla stała się obiektem najdroższego zakupu w historii kulinariów i gastronomii. Włoska trufla z Alby w Piemoncie została sprzedana pewnemu bogaczowi z Hong-Kongu. Ważąca 1,51 kilograma trufla osiągnęła zawrotną cenę 625 tysięcy złotych. Tak, grubo ponad pół miliona za półtora kilograma grzyba - wyjątkowego, warto dodać.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: jedzenie | potrawy | kulinaria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama