Medycyna przyszłości

W ludzkiej ślinie odkryto nieznany wcześniej szczep bakterii

Po raz pierwszy w ludzkiej ślinie wykryto pasożytnicze bakterie, które są całkowicie zależne od innych bakterii. Pozostawały one niewykryte przez dziesięciolecia, a przez ten czas potęgowały choroby dziąseł czy lekooporność.

Współczesna nauka znała dotychczas tylko jeden szczep bakterii, który może zainfekować inne bakterie - Bdellovibrio. Nowo odkryty organizm ma bardzo mało genów, a jego przetrwanie zależy wyłącznie od życia gospodarza. Tajemniczy pasożyt do tej pory unikał naszej detekcji, gdyż bardzo trudno hodować go w laboratorium.

- Istnieją bardzo małe bakterie, które żyją na powierzchni innych bakterii - powiedział Jeff McLean z Uniwersytetu Waszyngtońskiego.

Zespół McLeana odkrył tajemnicze organizmy przeszukując szczepy bakterii w próbkach śliny człowieka. Analizując DNA wszystkich gatunków, które udało im się namierzyć, natknęli się na nieznany wcześniej fragment materiału genetycznego. Nikt nie był w stanie powiedzieć, skąd on pochodzi.

Po skomplikowanych analizach uczeni wykazali, że materiał genetyczny należy do bakterii, która bytuje na innych bakteriach, Actinomyces odontolyticus. Na obraz pod mikroskopem składały się komórki pokryte znacznie mniejszymi bakteriami. Na początku, Actinomyces odontolyticus toleruje pasożyty, które przyłączają się do zewnętrznej błony komórkowej. Później pasożyt zaczyna atakować i zabijać gospodarza. Pod koniec infekcji, błona komórkowa Actinomyces odontolyticus staje się podziurawiona i zawartość dosłownie wytryskuje na zewnątrz.

Pasożytnicza bakteria różni się od znanej wcześniej Bdellovibrio. Ma zaledwie 700 genów i jest pierwszym zidentyfikowanym szczepem bakteryjnym, który nie może syntetyzować własnych aminokwasów, cegiełek niezbędnych do podtrzymania życia. Dla porównania Actinomyces odontolyticus ma 2200 genów.

Naukowcy podejrzewają, że Actinomyces odontolyticus nie jest jedynym gospodarzem tego pasożyta i że może istnieć wiele innych rodzajów maleńkich pasożytniczych bakterii.

Badacze sugerują, że u osób cierpiących z powodu mukowiscydozy czy poważnych chorób dziąseł, można wykryć duże stężenie DNA nowo odkrytej bakterii. Powszechnie wiadomo, że bakterie Actinomzces przyczyniają się do rozwoju chorób dziąseł, ale zwykle ich populacja jest utrzymywana pod kontrolą przez makrofagi, które je pochłaniają. Gdy Actinomyces są zakażone nowo odkrytymi bakteriami, mogą unikać pułapek zastawianych przez makrofagi, potęgując tym samym stan chorobowy.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bakterie | pasożyty | ślina | mukowiscydoza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy