ŚWIĘTO POLICJI

Nie do wiary, że polska policja miała takie radiowozy

Chociaż polskie służby porządkowe przez ostatnie 80 lat zmieniały swoje oblicze, a także nazwę z Milicji Obywatelskiej na Policję, to jednak w każdej epoce mogły poszczycić się naprawdę ciekawymi pojazdami. Dziś przybliżymy kilka z nich.

Chociaż polskie służby porządkowe przez ostatnie 80 lat zmieniały swoje oblicze, a także nazwę z Milicji Obywatelskiej na Policję, to jednak w każdej epoce mogły poszczycić się naprawdę ciekawymi pojazdami. Dziś przybliżymy kilka z nich.
Nie do wiary, że polska Policja miała radiowozy w postaci Willys MB /123RF/PICSEL

Wielu młodych ludzi nie uwierzy, że tuż po II wojnie światowej, już w czasach PRL, polska Policja, która wówczas nazywała się Milicją Obywatelską, dysponowała samochodami osobowo-terenowymi produkcji amerykańskiej, w postaci słynnych Willys MB. W latach 40. był to najliczniejszy samochód w powojennej flocie MO.

Seniorzy będą pamiętali koniec lat 50., gdy Milicja Obywatelska poruszała się kultowymi pojazdami, jakimi są Warszawy 200. Co ciekawe, w Milicji pojawiły się już od samego początku produkcji. Wycofano je w I połowie lat 70. W latach 60. coraz popularniejsze stawały się pojazdy GAZ-69A, Wołga GAZ M21/M22 i Warszawa 223.

Reklama

Jeszcze ciekawiej zrobiło się na początku lat 70. Wówczas na wyposażenie Milicji Obywatelskiej trafiły już znane prawie wszystkim Polskie Fiaty 125p. W połowie dekady dołączyły do nich Fiaty 126p, które szczególnie były popularne wśród dzielnicowych. Te samochody są uważane za kultowe aż po dziś dzień.

Na początku lat 80., funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej mogli poczuć odrobinę luksusu, gdy w ich ręce wpadły pierwsze Polonezy Lux. Tymczasem niepokorni obywatele mieli "przyjemność" przejechać się na komisariat pojemnymi Nysami 522 KW. FSO 125p (również w wersji kombi), FSO 126p czy FSO Polonez 1500 służyły MO całe lata 90.

W latach 90. nie zabrakło też milicyjnych eksperymentów. Pojawiły się wówczas takie perełki jak Mercedes W124 czy Volvo 340. Standardowo funkcjonariusze MO poruszali się jednak Polonezami. Wielka odmiana na lepsze nadeszła wraz z nastaniem Policji na początku lat 2000. Wówczas we flocie zaczęły służyć Fiaty Marea (Marea Weekend), Ople Astra G, Ople Vectra C, Fordy Focus II, Fiaty Croma i Mercedesy-Benz Vito. Wielu może kojarzyć również małe radiowozy w postaci Daewoo Tico czy Fiata Seicento.

Jeszcze większa rewolucja nadeszła pod koniec lat 2000. Wówczas w Policji pojawiły się pojazdy Kia Cee'd SW I, Skoda Octavia Kombi, Opel Corsa, Volkswagen Transporter T5, Skoda Fabia czy Lancia Delta. Po 2010 roku doszły pościgowe Alfa Romeo 159 i patrolowe Kia Cee'd SW II, Hyundai ix-35, Kia Sportage III czy Opel Astra. W niektórych częściach górskich polski komisariaty dysponowały terenowymi Mitsubishi Pajero.

Można śmiało rzec, że wraz z budową całej sieci autostrad i dróg ekspresowych oraz posiadaniem przez Polaków coraz szybszych i luksusowych samochodów, pojawiła się potrzeba zakupu sportowych maszyn. Po 2018 roku na drogach zaczęły pojawiać się pojazdy Kia Stinger, BMW 330i xDrive, Skoda Superb czy Skoda Octavia przeznaczone do pościgów i patrolowania ekspresówek i autostrad.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy