Przyszłość pola bitwy

Chińczycy budują krążownik rakietowy

Chiny pracują nad krążownikiem rakietowym, co potwierdzają zdjęcia makiety ujawnione przez tamtejsze media. Pekin chce w ten sposób powiększyć swój morski arsenał, aby w przyszłości dorównać na tym polu Amerykanom i zaprezentować jego możliwości nie tylko na wodach Azji.

Pierwsze zdjęcia makiety okrętu obiegły sieć w lutym 2014 roku. Kilka miesięcy później pojawiły się kolejne, a wraz z nimi pierwsze informacje i komentarze. Jest również niemałe zaskoczenie. Okazuje się bowiem, że Pekin pracuje nad zaawansowanym technologicznie krążownikiem rakietowym. Finalna wersja tej konstrukcji będzie nie tylko poważnym wzmocnieniem chińskiej marynarki, posługującej się obecnie fregatami i niszczycielami, ale także kolejnym znaczącym wyznacznikiem zakresu i wysiłku, jaki Pekin wkłada w modernizację swojej marynarki - czytamy na łamach Asian Defence News.

Reklama

Mało tego. "Żaden inny kraj w dzisiejszym świecie - nawet Stany Zjednoczone - nie planuje budowy krążownika. 30-letni plan stoczniowy US Navy nie przewiduje żadnych okrętów tego typu, chociaż niszczyciele typu Zumwalt swoimi rozmiarami stanowią swego rodzaju pomost pomiędzy niszczycielami a właśnie krążownikami" - stwierdził amerykański analityk wojenny.

Po zwodowaniu chiński krążownik typu 055 będzie jednym z najpotężniejszych okrętów wojennych na świecie. Na razie możemy podziwiać wciąż nieukończoną makietę. Z wiadomych względów może ona zaskakiwać, jednak takie rozwiązanie daje inżynierom ogromną swobodę w modyfikacjach czy korektach - nie tylko konstrukcji, ale również elektroniki.

Dopracowanie nowego typu broni w ten sposób pozwala zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy, ponieważ łatwiej eksperymentować na makiecie niż na ostatecznej wersji jednostki.

Makieta obstawiona jest rusztowaniami i brakuje jej wielu elementów. Zdjęcia zdradzają jednak kilka znaczących szczegółów. Otóż na dziobie widać armatę lub atrapę armaty H/PJ-38 kalibru 130 mm, zaprezentowaną przy okazji niszczyciela typu 052D (w kodzie NATO Luyang III lub Kunming od pierwszego okrętu). Podążając w kierunku rufy natrafimy na artyleryjski system obrony bezpośredniej - szybkostrzelne działko z własnym komputerowym systemem kierowania ognia i radarem. Źródło podaje, że jest to typ 1130, czyli poprawiona wersja 730-tki, będącej na wyposażeniu chińskich niszczycieli. 1130 znajduje się również na pokładzie lotniskowca Liaoning.

Nad hangarem dla śmigłowców załogowych lub zdalnie sterowanych znajduje się 48-64 komorowy system pionowych rakietowych wyrzutni (VLS), zaprojektowany do zwalczania zagrożeń różnego typu, przy czym korzystają z niego głównie Amerykanie na niszczycielach rakietowych typu Arleigh Burke oraz krążownikach typu Ticonderoga.

"Patrząc na zdjęcia makiety z Wuhan możemy oszacować, że okręt będzie miał wyważony - pomiędzy defensywnym a ofensywnym - pakiet uzbrojenia, idealny do ochrony lotniskowców oraz innych okrętów w ramach dużych grup bojowych chińskiej marynarki. To oznacza, że Chiny przygotowują się do pokazu siły i możliwości poza Azją" - powiedział członek International Assessment and Strategy Center.

Nie wiadomo, kiedy pierwszy krążownik typu 055 rozpocznie służbę. Prace nad makietą postępują jednak bardzo szybko, więc należy przypuszczać, że budowa kadłuba może się rozpocząć w 2015 lub 2016 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: chińska armia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy