Przyszłość pola bitwy

USAF badają scenariusze nuklearnego konfliktu przyszłości

Dowództwo lotnictwa bojowego amerykańskich sił powietrznych przeprowadziło zakrojone na szeroką skalę symulowane ćwiczenia w oparciu o scenariusze zakładające działania zbrojne w warunkach przyszłego konfliktu jądrowego.

Ćwiczenia przeprowadzono w dniach 7-10 grudnia br. w bazie lotniczej Maxwell (stan Alabama) pod kierownictwem Instytutu Gier Wojennych Sił Powietrznych USA. Głównym zadaniem ćwiczeń było określenie warunków i sposobów zastosowania unowocześnionych typów organizacji oraz zaawansowanego uzbrojenia na przyszłym polu walki.

Ćwiczenia stanowiły drugi w ostatnim czasie przypadek zastosowania przez ACC metody nuklearnych gier wojennych - wstępem do nich były testy pilotażowe, przeprowadzone w grudniu 2013 roku. Scenariusz przyjęty do realizacji w tegorocznej edycji zakładał prowadzenie operacji zbrojnej w roku 2030, po odpowiednim unowocześnieniu istniejących technologii oraz wdrożeniu projektów pozostających obecnie w fazie testowej.

Reklama

Do pierwszej grupy zaliczono kontynuowanie użytkowania bombowców B-52 Stratofortress, B-1 oraz B-2. Przedłużenie ich eksploatacji miało być związane z modernizacją, pozwalającą na rozszerzenie potencjału ofensywnego. W skład drugiej grupy weszły natomiast przyszłe rozwiązania, takie jak bombowiec LRS-B, które w niedalekiej przyszłości mają zostać wprowadzone do sił powietrznych USA.

W opinii wysokich przedstawicieli amerykańskiego Dowództwa Strategicznego i Dowództwa Sił Powietrznych, model ćwiczeń poprzez analizę scenariuszy nuklearnych gier wojennych jest skuteczną metodą podwyższenia świadomości strategicznej kadry wojskowej. Rozwój tego typu metod ma być w dalszym ciągu kontynuowany. Sprzyjać mają temu przede wszystkim szybki rozwój technologii informacyjnych i usprawnienie procedur, które przekładają się na sukcesywne skracanie czasu reakcji w okolicznościach warunkujących wojskowy proces decyzyjny. 

Defence24
Dowiedz się więcej na temat: konflikt nuklearny | wojna atomowa | b-2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy