Kosmos

Odkryto niezwykły układ egzoplanet

​Zakres konfiguracji, w których mogą pojawiać się nowe planety, nieco rozszerzył się wraz z odkryciem systemu składającego się z dwóch gwiazd i co najmniej trzech gigantycznych planet.

Zespół naukowców z Instytutu Carnegie pod kierownictwem dr Johanny Teske odkrył nowe egzoplanety wokół dwóch gwiazd. Najciekawsze jest jednak to, że są one oddalone od siebie o najmniejszą znaną nam odległość.

HD 133131A i HD 133131B to gwiazdy, które pod względem jasności i wielkości są podobne do Słońca. Okrążają się one nawzajem w odległości 360 j.a. (j.a., czyli jednostka astronomiczna to odległość pomiędzy Ziemią a Słońcem) - to naprawdę niewiele. Astronomowie znają tylko garstkę obiektów nie będących kometami, które znajdują się tak blisko siebie.

Jeszcze 20-30 lat temu w książkach od astronomii nie było wzmianki o systemach gwiazdowych zawierających więcej niż jedną gwiazdę. Dzisiaj znamy układy z dwoma, a nawet czterema gwiazdami. Gwiazdy we wszystkich znanych do tej pory układach są jednak oddalone od siebie o naprawdę spore odległości. Wpływ grawitacyjny obu gwiazd na planety otaczające jedną z nich był naprawdę niewielki.

Reklama

Niemal na pewno istnieje klasa pośrednia systemów gwiazdowych, w których odległość między gwiazdami jest za mała, by mogły istnieć wokół nich planety. Wokół systemu gwiazd HD 133131A i HD 133131B planety istnieją. Początkowo dwie zidentyfikowano wokół gwiazdy A, a jedną krążącą wokół gwiazdy B. Naukowcy nie wiedzą, jak to jest możliwe, że mimo tak niewielkiej odległości gwiazd od siebie, układ egzoplanet nadal istnieje.

Warto zaznaczyć, że wszystkie trzy odkryte egzoplanety to gazowe olbrzymy, które nie nadają się do życia. Najmniejszy z nich ma co najmniej połowę masy Jowisza, dwa pozostałe są znacznie cięższe.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | egzoplaneta | gwiazdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy