Jeszcze w tym roku na Księżycu pojawi się robo-pająk. Brytyjczycy podbijają Srebrny Glob [FILM]
Można śmiało rzec, że ten rok będzie obfitował w bardzo nietypowe misje na naturalnego satelitę naszej planety. Oprócz przedsięwzięć naukowych, odbędą się również projekty stricte eksperymentalne.
Agencje kosmiczne chcą zachęcić startupy i młodych inżynierów do tworzenia projektów urządzeń, które w przyszłości będzie można wysłać na Księżyc lub obce planety, w celu ułatwienia ich badań lub eksploracji przy kolonizatorach. W świecie eksploracji przestrzeni kosmicznej pojawiają się też nowi gracze. Niedawno był to Izrael, a tym razem jest to Wielka Brytania.
Tamtejsza firma o nazwie Spacebit planuje wysłać na Srebrny Glob robo-pająka. Urządzenie jest już niemal gotowe i znajduje się w fazach końcowych testów. Asagumo, bo tak nazywa się łazik o nietypowym wyglądzie, ma masę 1,3 kilograma i jest zasilany energią słoneczną. Jego twórcy uważają, że eksploracja powierzchni Księżyca będzie znacznie prostsza, gdy łazik będzie wyposażony w nogi, a nie koła. W ten sposób może on dostać się do miejsc, które są niedostępne dla pojazdów kołowych.
No cóż, takie innowacyjne podejście do tematu jeszcze w tym roku zweryfikują ekstremalne warunki tego obiektu. Wówczas przekonamy się, czy Brytyjczycy mieli rację. Robot Asagumo uda się na Księżyc w trzecim kwartale bieżącego roku na szczycie rakiety Vulcan od United Launch Alliance.
Plan firmy Spacebit zakłada, że robo-pająk przemieści się 10 metrów od lądownika i prześle na Ziemię obraz w jakości HD 1080p i dane 3D z LiDAR-u i pokładowych czujników. Naukowcy pozyskają w ten sposób cenne informacje na temat powierzchni Księżyca. Celem jest przygotowanie się do misji z myślą o kosmicznym górnictwie.
Co ciekawe, Spacebit nie jest jedyną firmą, która w tym roku wyśle na Księżyc roboty. Kolejnym łazikiem będzie Peregrine CMU od firmy Astrobotic. Urządzenie wyląduje w obszarze Peregrine, który znajduje się w kraterze Lacus Mortis na południe od większego krateru Mare Frigoris, znajdującego się w pobliżu księżycowego bieguna północnego. Zadaniem lądownika i łazika będzie wykonanie podstawowych badań i pomiarów na powierzchni.
Kolejny projektem są Skylight, czyli mikro-łazik opracowany przez Williama Whittakera. Jego rolą będzie stworzenie modeli 3D powierzchni Księżyca i sprawdzenie, w jaki sposób można pozyskać lód wodny znajdujący się w księżycowych kraterach. Tymczasem mikrosatelita o nazwie Mini Bee sprawdzi, czy system specjalnych luster skupiających światło słoneczne, będzie w stanie szybko i skutecznie pozyskać wodę na planetoidach.
Źródło: GeekWeek.pl/Spacebit / Fot. Spacebit