Robo-psy już służą w Siłach Kosmicznych USA. Celem jest orbita
Pentagon nie traci czasu w rozbudowie swojego kosmicznego imperium. W szeregach Sił Kosmicznych pojawiły się robo-psy, które w przyszłości pojawią się na pierwszej militarnej stacji orbitalnej.
W Bazie Sił Kosmicznych na przylądku Canaveral pojawił się oddział robotycznych psów. Dostarczyła je tam firma Ghost Robotics, która od jakiegoś czasu współpracuje z Pentagonem. Czworonożne urządzenia o nazwie Vision 60 Q-UGV na dobry początek rozpoczęły patrolowanie bazy.
Amerykańska armia chce z ich pomocą zwiększyć bezpieczeństwo ośrodków wojskowych. Zrobotyzowane "oczy i uszy" mogą znacznie szybciej wykryć problemy i szybko o nich poinformować dowództwo. Urządzenia mogą również przeprowadzać inspekcje instalacji kosmicznych w miejscach trudno dostępnych dla ludzi, a nawet dla nich śmiertelnie niebezpiecznych.
Robo-psy patrolują bazę Sił Kosmicznych USA
Robo-psy Vision 60 Q-UGV na pierwszy rzut oka przypominają z słynne urządzenia o nazwie Spot od firmy Boston Dynamics. Jednak w odróżnieniu od nich, od samego początku były tworzone z myślą o zastosowaniu w armii. Mogą być wyposażone w robotyczne ramiona, systemy noktowizyjne i termowizyjne, a nawet potężną broń.
Nie można tutaj nie wspomnieć, że to właśnie jeden z robotów firmy Ghost Robotics pod koniec ubiegłego roku został wyposażony w karabin. To wydarzenie wielu nieprzekonanym uzmysłowiło, że taka przyszłość czeka te urządzenia. Podobne plany ma Pentagon. Najpierw patrolowanie baz i zadania inspekcyjne, a później przyjdzie czas na służenie na pokładzie pierwszej militarnej stacji kosmicznej.
Armia USA planuje budowę pierwszej placówki obronnej na orbicie jeszcze w latach 20. Obiekt może powstać z dmuchanych modułów. Na jego pokładzie znajdą się robo-psy i roboty humanoidalne takie jak np. ATLAS. Pentagon chce mieć też bazę na Księżycu, by chronić misje NASA związane z kosmicznym górnictwem.