Motorola Milestone 2 wybuchła przy uchu

Wybuchające i samozapalające się telefony to żadna nowość. Co rusz słyszymy o przykrych wypadko-wpadkach różnych modeli. Tym razem dość nieprzyjemny incydent dotyczył Motoroli Milestone 2 i jej właściciela.

Pewien Amerykanin podczas rozmowy telefonicznej usłyszał trzask. Po skończeniu rozmowy zobaczył, że telefon jest pęknięty, a na ekranie znajduje się krew. Poczuł również, że coś sączy się z jego ucha. Pomimo zaistniałej sytuacji zachował się przytomnie i obfotografował telefon. Lekarz po opatrzeniu rany założył aż cztery szwy. Poszkodowany miał bardzo dużo szczęścia - w wypadku nie ucierpiał jego słuch.

Po zapoznaniu się ze szczegółami nieprzyjemnego zdarzenia producent wydał następujące oświadczenie: "Priorytetem dla Motoroli zawsze było i jest bezpieczeństwo klientów, a wszystkie produkty są projektowane, produkowane i testowane zgodnie ze wszystkimi standardami bezpieczeństwa. Wyjdziemy naprzeciw klientowi i przeprowadzimy szczegółowe dochodzenie".

Nikt nie potrafi ustalić, co tak naprawdę się stało. Nie wiadomo, który element zawinił i co doprowadziło to wybuchu smartfona. Najgorsze jest jednak, że teoretycznie podobny wypadek może przytrafić się każdemu z nas - niezależnie od telefonu.

Reklama

http://komorkomania.pl/

Kazimierz Świderski

Komórkomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: Motorola
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama