Smartfon Korei Północnej jest produkowany w... Chinach

W ubiegłym roku Korea Północna rozpoczęła produkcję własnego smartfona opartego na bliżej nieznanej wersji Androida. Z tego też względu w kraju powstały fabryki, w których wytwarzane są odpowiednie komponenty. Ale czy na pewno? Najnowsze informacje wskazują, że wspomniany telefon może posiadać dobrze nam znaną etykietę „Made in China”.

Od momentu „aprobaty” produkcji przez wodza Korei Północnej minęło już nieco czasu, a my zdążyliśmy dowiedzieć się kilku szczegółów na temat samej konstrukcji. Telefon działa na systemie Android w bliżej nieznanej wersji - prawdopodobnie 4.x. Na pokładzie znalazł się również procesor Spreadtrum 1GHz, 4 GB przestrzeni na pliki użytkownika, 8-megapikselowy aparat tylny oraz 2-megapikselowa kamerka przednia.

Co najważniejsze, Ariang AS1201 - bo tak nazywa się smartfon, jest łudząco podobny do chińskiego produktu - Uniscope U1201. Wszystko wskazuje zatem na to, że Korea Północna nie produkuje własnego sprzętu, a jedynie go przepakowuje, imitując działanie fabryki.
 
Zazwyczaj spotykamy się z sytuacją, w której to chiński producent postanawia podrobić czyjeś rozwiązanie. Stąd nawet popularne stwierdzenie „chińska podróbka”. Tym razem mamy jednak przypadek zupełnie odwrotny - ktoś w końcu postanowił „zainspirować” się chińską myślą technologiczną. Nie zmienia to jednak faktu, że Korea Północna będzie posiadała swój pierwszy smartfon. Kilka osób w kraju powinno się z tego powodu ucieszyć.

Reklama

Źródło informacji

instalki.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy