20-tonowy pałac na kołach. Oto szczyt luksusu!

​Zapomnij o luksusie na kołach, który znałeś do tej pory. To, co zobaczysz teraz, nakrywa czapką Maybachy, Bentleye, Maserati i całą resztę. Przed tobą 20-tonowy miniaturowy pałac na kołach. Prawdziwe arcydzieło austriackich inżynierów.

Możesz nim jechać wszędzie, gdzie świeci słońce, ale pamiętaj o jednym: ta maszyna potrafi przyćmić słońce! Tak o tym ultraluksusowym domu na kółkach mówią jego twórcy. Marchi Elemment Palazzo to teoretycznie samochód, ale w praktyce oferuje o wiele więcej, niż zwykły pojazd.

 Co składa się na wyposażenie tego mobilnego pałacu? Do dyspozycji mamy 30 metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej (przeliczyliśmy - jeden metr kwadratowy kosztuje w tym przypadku 312 tysięcy złotych!), drewniane, podgrzewane podłogi, skórzane fotele, prysznic z trybem "lasu tropikalnego", czy automatycznie wysuwane schody. Oczywiście jest też wysokiej klasy system audio, 40-calowy telewizor, telewizja satelitarna, bezprzewodowy internet a nawet kamery monitoringu.

Gdy zechcemy zażyć nieco świeżego powietrza, mamy dwa wyjścia. Rozłożyć taras na dachu o dodatkowej powierzchni 20 metrów kwadratowych, albo wysunąć schody i wyjść przed "ganek" aby ugotować coś na kuchence albo grillu. Taras również posiada podgrzewaną podłogę, a także wyposażony jest w barek oraz maszynę do robienia lodu. Z kolei wszystkie urządzenia kuchenne wykonane są z wysokogatunkowej nierdzewnej stali.

 Podczas, gdy będziesz przebywać na zewnątrz, możesz ustalić temperaturę, jaka ma czekać na ciebie w sypialni, czy łazience. Korzystając z kamer monitoringu, możesz pokazać znajomym, jak wygląda wnętrze twojego pojazdu na kółkach, nawet jeśli przebywacie akurat na plaży, czy w restauracji.

Reklama

Ale po co właściwie wychodzić do restauracji, skoro wewnątrz naszego ekskluzywnego kampera mamy warunki lepsze niż w restauracji Sheratona? A po jedzeniu możemy urządzić prawdziwie VIP-owską imprezę, a gdy poniesie nas fantazja, to nawet orgię. W końcu szyby są przyciemniane - nikt z zewnątrz nic nie zauważy...

Silnik napędzający Marchi Elemment Palazzo, to 510-konna jednostka wysokoprężna, potrafiąca rozpędzić pojazd do 151 kilometrów na godzinę! Jak zapewniają twórcy, aerodynamiczna sylwetka zapewnia całkiem przyzwoite zużycie paliwa - 21 litrów na sto kilometrów. Dużo? Pamiętajmy, że mówimy o 20-tonowym kolosie!

Cena takiego cacka potrafi zwalić z nóg - za 3 miliony dolarów można w końcu kupić prawdziwą posiadłość, a nie tylko jej miniaturową wersję na kołach. Z drugiej strony jednak ci, do których skierowana jest oferta firmy Marchi zupełnie inaczej patrzą na pieniądze. Milion w tą, milion w tamtą nie robi im różnicy.

Jeśli pewnego dnia zostaniemy szejkami, też sprawimy sobie takie cacko. Póki co jednak myśląc o własnym kamperze, na myśl przychodzi nam raczej sposób sprawdzony przez dzielną ekipę Top Geara...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kamper | luksus | Pojazd | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy