Aceredo. Susza odsłoniła zapomnianą wieś
Panująca w Hiszpanii od kilkunastu miesięcy susza doprowadziła do rekordowo niskiego poziomu rzek i tam. Wraz z tym zjawiskiem w niektórych częściach kraju wysychająca woda odsłoniła zamieszkane przed dekadami wioski.
Jedną z nich jest Aceredo, miejscowość położona w północno-zachodniej Hiszpanii. Wieś zniknęła pod wodą w 1992 r. wraz z budową tamy wodnej Alto Lindoso. Okoliczną ludność przesiedlono wówczas do sąsiednich miejscowości.
Mariana Alonso, która przed ćwierćwieczem opuściła Aceredo, przyznaje, że w czasie swojego siedemdziesięcioletniego życia nigdy nie widziała tak poważnej suszy jak w tym roku.
- Wody jest coraz mniej, a moja dawna wioska staje się coraz bardziej widoczna - powiedziała Alonso.
Hiszpanka przyznaje, że niektóre osoby z okolic lubią oglądać dawne miejsce zamieszkania. Ona jednak woli zachować ostatni obraz zalanej z powodu budowy tamy wioski na zdjęciach.
- Bardzo mnie smuci widok tych wszystkich domów, tak bardzo zniszczonych przez wodę. Chyba trudno się temu dziwić. Przecież mamy z tego miejsca wiele dobrych wspomnień. Byliśmy w Aceredo młodzi, wychowywaliśmy tam nasze dzieci - dodała Alonso.
Tymczasem pochodząca z Kraju Basków Ana Lalanda wskazuje, że wraz z utrzymującą się w Hiszpanii suszą wiosek takich jak Aceredo jest coraz więcej.
- Będzie ich przybywało także w sąsiedniej Portugalii, gdzie w miejscach tam wodnych ustępująca woda odsłania już stopniowo pojedyncze budynki, a nawet całe wioski. Jest tak np. w regionie Alentejo" - powiedziała Lalanda.
Urzędniczka przypomniała, że od kilku tygodni gminy Hiszpanii i Portugalii kierują liczne apele do swoich rządów w związku z suszą. Jednym z podstawowych problemów są niedobory wody w dwóch głównych rzekach Półwyspu Iberyjskiego: Douro i Tagu.
Na nieświeżą wodę w Tagu od kilku dni zwracają uwagę samorządowcy z gmin, przez które przepływa ta najdłuższa rzeka Półwyspu Iberyjskiego. Ratusz w położonym przy granicy z Hiszpanią mieście Nisa zwrócił się do rządu w Lizbonie o pomoc w walce z toksycznymi substancjami oraz w wyławianiu śniętych ryb. Lokalni samorządowcy twierdzą, że skażenie wody może mieć związek z wysychaniem koryta rzeki.
Z kolei gminy hiszpańskiej wspólnoty autonomicznej Kastylia-La Mancha poinformowały rząd Mariano Rajoya o rekordowo niskiej ilości wody w Tagu, prosząc o wsparcie w związku z pogłębiająca się suszą.
Z Barcelony Marcin Zatyka