Betsy Beer - piwo do picia w samolocie

Zmysł smaku działa trochę inaczej kiedy podróżujemy samolotem na wysokości kilku tysięcy kilometrów. Ze względu na ten fenomen powstało specjalne piwo, które odpowiednio smakuje dopiero wtedy, kiedy znajdujemy się wyżej niż szczyt Mount Everest.

Na dużej wysokości smaki i zapachy odczuwamy o 30 proc. mniej intensywnie niż na ziemi. Dlatego też serwowane w powietrzu potrawy trzeba mocniej przyprawić. Z tego samego założenia wyszli piwowarzy. Dlatego też Betsy Beer jest mocniej nagazowane niż tradycyjne piwa serwowane w naziemnych barach.

Ponadto jest to piwo pszeniczne, pozbawione goryczki, przez co zachowa ono swój specyficzny smak. Po trzecie, brak procesu filtracji. Wszystkie te zabiegi mają sprawić, że Betsy Beer na wysokości 10 kilometrów będzie wyglądało - i smakowało  - jak piwo, a nie zabarwiona woda.

Procentowy napój powstaje przy użyciu angielskich chmieli, ale warzony jest w Hong Kongu. Od początku marca piwo to będzie mogli zakupić pasażerowie najwyższych klas linii lotniczych Cathay Pacific na trasie Wielka Brytania - Hong Kong. Warto też wspomnieć o tym, że piwo będzie nadawało się do spożycia także po wylądowaniu oferując inne doznania smakowe.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy