Jak kocha, to wróci
Romantyczny rabuś! Został złapany, kiedy wrócił na miejsce przestępstwa i... chciał zaprosić okradzioną kasjerkę na randkę.
Kasjerka specjalnie zajęła go rozmową i wezwała przy pomocy systemu alarmowego policję. Rabuś trafił dzięki temu do aresztu.- Wygląda na to, że nie mógł powstrzymać się przed zaproszeniem jej na randkę, mimo że był świadomy ryzyka - ocenił przedstawiciel policji.
I to się nazywa "miłość od pierwszego wejrzenia"...