Jak przestać nucić tę cholerną piosenkę, która nie chce ci wyjść z głowy?
Czai się wszędzie - w radiu, w reklamie, na facebookowej tablicy lub w serwisie streamingowym. Potrafi "zająć" twój mózg nawet na kilka dni. Jak pozbyć się "wirusa" w postaci chwytliwej piosenki?
Naukowcy potwierdzają, że daną melodią możemy zarazić się zarówno poprzez długotrwałą ekspozycje na te same dźwięki (pamiętacie tę wkurzającą reklamę marketów z elektroniką, w której śpiewała Ewelina Lisowska), miejsce, gdzie usłyszeliśmy kompozycję po raz pierwszy i wreszcie "konstrukcję" samej piosenki.
Ta ostatnia jest wbrew pozorom kluczowa. Melodyjne, optymistyczne rytmy z prostymi do zapamiętania słowami to klucz do tego, aby piosenka została na dłużej w głowach słuchaczy. Już wiecie, dlaczego tak trudno jest "wyrzucić" z głowy kawałki z nurtu disco-polo nawet jeśli nie jesteście jego fanami.
Uczeni z Durham University przygotowali listę utworów, którymi rzekomo najłatwiej jest się zarazić:
1. Bad Romance - Lady Gaga
2. Can’t Get You Out Of My Head - Kylie Minogue
3. Don’t Stop Believin’ - Journey
4. Somebody That I Used To Know - Gotye
5. Moves Like Jagger - Maroon 5
6. California Gurls - Katy Perry
7. Bohemian Rhapsody - Queen
8. Alejandro - Lady Gaga
9. Poker Face - Lady Gaga
Wszystkie z nich posiadają wspomniane wcześniej cechy. Jak widać trochę przebrzmiała już Lady Gaga przoduje w produkowaniu "wirusowych" kawałków.
Czy istnieje zatem lekarstwo na "niechciane" piosenki?
Naukowcy mają dla nas dwie rady: słuchajcie znienawidzonych utworów w całości i... zmuście się do słuchania czegoś innego.
W przypadku tej pierwszej chodzi o to, aby w głowie pozostało nam coś więcej niż najbardziej niebezpieczny refren "zaraźliwego" hitu. Dlatego też lepiej nie przewijać lub nie wyłączać kawałka, o którym próbujemy zapomnieć.
Co z metodą numer 2, czyli piosenką-antidotum? Podobno w tej roli świetnie sprawdzają się bardziej klasyczne kompozycje. Cóż, wychodzi na to, że musicie przeprosić się z wielkimi mistrzami - i to nawet jeśli do tej pory nie mieliście z nimi zbyt wiele do czynienia...