​"Moja dziewczyna nie jest głodna" hitem restauracji

Opowieść ta jest stara jak czas: wybieracie się do lokalu, żeby coś zjeść, a ona nagle zaczyna kręcić i wypala klasyczne: "Nie jestem głodna". Ale kiedy przychodzi twoje zamówienie, zmiata połowę twojego talerza. Pewna restauracja postanowiła coś z tym wreszcie zrobić...

Czyżby ktoś znalazł wreszcie wyjście z typowego problemu w restauracjach na całym świecie?
Czyżby ktoś znalazł wreszcie wyjście z typowego problemu w restauracjach na całym świecie?Facebook123RF/PICSEL

Lokal o nazwie Mama D’s w miasteczku North Little Rock, w stanie Arkansas znalazło wreszcie rozwiązanie na odwieczny problem "niegłodnych" dziewcząt. Od jakiegoś czasu w ich menu pojawiła się pozycja "Moja Dziewczyna Nie Jest Głodna" (ang. - My Girlfriend is Not Hungry).

Wybranie tego dania to jak puszczenie oczka do kelnera, który w mig powinien złapać szyfr. To tajne hasło, którego wprowadzenie w życie kosztuje pięć dolarów, a które sprawia, że do zamówienia dostaje się dodatkową porcję frytek i dwa skrzydełka lub trzy zapiekane serki.

Niedawno wieść o nietypowej pozycji w menu rozeszła się wiralowo po mediach społecznościowych, a restauracja zyskała dzięki temu spory rozgłos.

Internauci udostępniają zdjęcie "My Girlfriend is Not Hungry" zaznaczając przy okazji, że na taki pomysł mógł wpaść tylko geniusz, który choć raz ucierpiał przez taką sytuację.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas