Odrzuciła oświadczyny. Mężczyzna próbował wrzucić ją pod pociąg

Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii na jednym z dworców kolejowych w Bombaju. Po nieudanych oświadczynach mężczyzna postanowił zemścić się na swojej niedoszłej wybrance i usiłował wrzucić ją pod pociąg. Na szczęście kobieta przeżyła.

Groźny incydent zarejestrował monitoring
Groźny incydent zarejestrował monitoringYouTube

Funkcjonariusze policji w Bombaju (Indie) aresztowali 24-letniego mężczyznę pod zarzutem usiłowania morderstwa 21-letniej kobiety. Niedoszły morderca próbował wepchnąć ofiarę pod pędzący pociąg.

Oskarżony zabiegał o względy koleżanki z pracy od 2018 roku, kiedy zaczęli pracować w tej samej firmie. Kobieta systematycznie mu odmawiała i nawet zdecydowała się na zmianę pracy, by w końcu odetchnąć od natrętnego mężczyzny.

Gdy 21-latka opuszczała swoje już byłe biuro, 24-latek zadzwonił do niej i poinformował ją, że chce się spotkać. Kobieta przybyła na wyznaczone miejsce wraz ze swoją matką, ponieważ miała pewne uzasadnione obawy wobec mężczyzny.

Na dworcu kolejowym w Khar - przedmieściu Bombaju - 24-latek postanowił się oświadczyć. Po odrzuceniu zaręczyn zagroził, że się zabije i pobiegł w kierunku nadjeżdżającego pociągu. Chwilę potem zatrzymał się i wrócił z powrotem.

Nagle gwałtownie szarpnął kobietę i spróbował wrzucić ją pod rzeczony pociąg. Matka 21-latki próbowała z całych sił przeszkodzić mężczyźnie i gdyby nie ona najprawdopodobniej doszłoby do tragedii. Całe zdarzenie zarejestrował monitoring.

Oskarżony uciekł z miejsca zdarzenia, ale został aresztowany w ciągu kilkunastu godzin. W tym samym czasie poszkodowaną przetransportowano do szpitala i założono jej 12 szwów. Jej życiu nic nie zagraża.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas