Odwołali mu lot z Paryża do Londynu? No to zamówił Uber'a

Czterech zdesperowanych pasażerów odwołanego lotu pobiło rekord świata w długości trasy pokonanej Uberem. Za kurs z Paryża do Londynu zapłacili 1340 USD. Pomysłodawcą skorzystania z popularnej aplikacji okazał się 32-letni Brytyjczyk, który dzięki temu zdążył do pracy.

Z Paryża do Londynu Uberem? 32-letni Brytyjczyk dzięki temu zdążył do pracy na czas
Z Paryża do Londynu Uberem? 32-letni Brytyjczyk dzięki temu zdążył do pracy na czasTwitter
Z Paryża do Londynu Uberem? 32-letni Brytyjczyk dzięki temu zdążył do pracy na czas
Z Paryża do Londynu Uberem? 32-letni Brytyjczyk dzięki temu zdążył do pracy na czasTwitter

To wydarzenie przejdzie do historii Ubera. Na paryskim lotnisku Charles de Gaulle'a pasażerowie czekający na wieczorny lot do Londynu dowiedzieli się, że w ostatniej chwili został odwołany. Ludzie byli wściekli i zdesperowani - zaczęli szukać możliwości jak najszybszego dotarcia do brytyjskiej stolicy.

Dwóch Brytyjczyków było wyjątkowo zrozpaczonych, bo musieli rano stawić się w pracy. Pracownik brytyjskiej służby zdrowia Steven (32 l.) i jego kolega - wykładowca w wyższej uczelni - głośno zastanawiali się, w jaki sposób najszybciej dotrzeć do Londynu. Brali pod uwagę wszystkie możliwości - od wynajęcia samochodu w wypożyczalni po zakup nowych biletów lotniczych. Okazało się, że lot może ich słono kosztować.

Powiedziano nam, że londyńskie lotnisko Gatwick będzie zamknięte do środy. Sprawdziliśmy ceny lotów na lotnisko Heathrow i stało się jasne, że za lot następnego dnia będziemy musieli zapłacić nawet 1000 dolarów za bilet
brytyjski pasażer Steven dla dziennika Daily Mail Australia

Opcja wynajmu samochodu okazała się wykluczona, gdyż nie było możliwości zostawienia samochodu w Wielkiej Brytanii bez powrotu do Paryża. I wtedy Steven wpadł na pomysł, aby zamówić kurs do Londynu za pomocą aplikacji Uber. Brytyjczycy mieli szczęście, gdyż ich rozmowom na lotnisku przysłuchiwała się dwójka Amerykanów, którzy byli w takiej samej sytuacji. Wynajęcie we czwórkę Ubera i zrzutka za koszt przejazdu okazała się strzałem w dziesiątkę.

Uberem z Paryża do Londynu? Żaden problem!

Mimo nocnej pory nie było problemu ze znalezieniem kierowcy. Musiał spełnić tylko jeden warunek - mieć aktualny paszport. Szczęśliwy kierowca Ubera zgodził się na kurs z Paryża do Londynu za 900 dolarów plus zwrot kosztów za podwójny przejazd tunelem pod kanałem La Manche. 

Kurs każego z nas kosztował nieco ponad 300 dolarów, a jechaliśmy nowym SUV-em Mercedesa ze skórzanymi siedzeniami słuchając przyjemnej muzyki. Wyjechaliśmy około pierwszej w nocy, więc nie było kolejek podczas przeprawy tunelem
brytyjski pasażer Steven dla dziennika Daily Mail Australia

Pasażerowie nocnego kursu do Londynu byli zachwyceni podróżą Uber-em, która trwała sześć i pół godziny. Wszyscy zdążyli. Wynajęty przez nich kierowca powiedział po dotarciu do Londynu, że przed wyruszeniem z powrotem do Paryża utnie sobie "krótką drzemkę".

Pomysłodawca niezwykłej podróży Uberem przyznał w rozmowie z Daily Mail, że nie spodziewał się, że pokonanie tak długiej trasy Uberem okaże się tak komfortowe i szybkie. Inny sposób dotarcia na londyńskie lotnisko Gatwick (gdzie miał zaparkowany samochód) oznaczałby dodatkowe koszty - zakup jedzenia, przejazdy taksówkami czy nawet wynajęcie hotelu.  "Teraz przed podróżą lotniczą do Paryża zawsze będę sprawdzał, czy nie lepiej pokonać tę trasę Uberem" - zapowiedział 32-latek.

Słoniątko wpadło do rowu. Dramatyczna akcja ratunkowaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas