Pokazała „najbardziej fascynujące jak dotąd" zdjęcia Potwora z Loch Ness

Każda legenda ma w sobie ziarnko prawdy? Legenda o Potworze z Loch Ness fascynuje ludzi od lat. Zakorzeniła się na tyle w umysłach niektórych, że poświęcają każdą wolną chwilę na to, by poszukiwać sławnego potwora.  

Do tej pory żadnemu ze śmiałków nie udało się udowodnić istnienia mitycznej kreatury. W zeszłym roku około 200 ochotników wypłynęło na jezioro, biorąc udział w największym od 50 lat polowaniu na Potwora z Loch Ness. Jedna załoga dysponująca na swoim pokładzie sprzętem pozwalającym na wykrywanie oraz nagrywanie podwodnych dźwięków zgłosiła, że udało im się usłyszeć cztery charakterystyczne „bulgotania”. Jednak jak się później okazało, dowody nie zostały zarejestrowane, ponieważ ktoś zapomniał podłączyć sprzęt do nagrywania.

Można by pomyśleć, że większość historii o rzekomym zauważeniu czy usłyszeniu Potwora z Loch Ness to bujdy wyssane z palca. Jednak pewna fotografka twierdzi, że udało jej się uchwycić na zdjęciach tajemniczą postać wyłaniającą się z tafli jeziora. Jako dowód swoich słów przedstawiła zdjęcia rzekomego Potwora z Loch Ness, które skrywała przez pięć lat w obawie przed opinią publiczną. Dlaczego więc teraz odważyła się je udostępnić? Zainspirowana największymi od 50 lat poszukiwaniami potwora, nabrała w końcu odwagi.

Fotografka Chie Kelly pięć lat temu zrobiła zdjęcia tajemniczemu stworzeniu, które poruszało się częściowo wynurzone po tafli jeziora. W tamtym czasie nie chciała udostępniać tych zdjęć z obawy przed krytyką i wyszydzaniem, jednak zainspirowana wielkimi poszukiwaniami Potwora z Loch Ness ujawniła w końcu zdjęcia.  Pierwsze piętnaście zdjęć zostało udostępnionych już w zeszłym roku, jednak teraz Cryptid Factor przeanalizował i opublikował wszystkie 71, mając nadzieję, że wywołają one debatę wśród śledczych na całym świecie.

Fascynujące zdjęcia ukazują niezidentyfikowane i zaskakująco duże stworzenie przypominające węgorza. Porusza się ono po wodzie legendarnego jeziora częściowo wynurzone. Chie Kelly uchwyciła potwora, gdy wraz z mężem zwiedzała i fotografowała okolice. W pewnym momencie zauważyli coś dziwnego poruszającego się w wodzie i niewiele myśląc, kobieta zaczęła robić zdjęcia, znajdując się w odległości około 100 metrów. Jednak stworzenie szybko się schowało i już więcej nikt go nie widział.

Chie Kelly była na tyle zszokowana całym wydarzeniem, które miało miejsce 13 sierpnia 2018 roku, że postanowiła nie udostępniać zdjęć w obawie o publiczne wyśmianie. Jednak teraz otwarcie mówi o tym, co widziała i dzieli się wszystkimi zdjęciami, które udało jej się wtedy wykonać.

Są to najbardziej fascynujące powierzchniowe obrazy tego zjawiska. Mamy nadzieję, że zamieszczenie wszystkich 71 klatek wywoła międzynarodową debatę i analizę. O to właśnie chodzi. Nadal nie dają się wytłumaczyć. Nie sądzę, żeby to były wydry – te stworzenia są znacznie mniejsze niż na zdjęciach – ani nurkowie. Wydaje się również, że mogą istnieć dwa obiekty. Z pewnością wymagają dalszego dochodzenia.

---

Przez 90 lat, czyli od momentu rozpoczęcia się współczesnego fenomenu Potwora z Loch Ness, nikt nie udostępnił tak fascynujących zdjęć potwora. Wielu ludzi przez ten czas zgłaszało, że widziało w jeziorze stworzenie przypominające gigantycznego węgorza, jednak nikt nie był w stanie przedstawić rzetelnych dowodów na te obserwacje.

Najsłynniejszym jak do tej pory zdjęciem, które okazało się oczywiście mistyfikacją, jest niewyraźny obraz czegoś, co wygląda na duże stworzenie morskie wyłaniające się z wody. Zostało ono opublikowane w 1933 roku, a jego autorem był Hugh Gray.