Punkowy wikary. Zamienił psalmy na ostre riffy
We East Lancashire pewien wikariusz zamienia psalmy na ostre kawałki punkowe. Za dnia prowadzi msze, a wieczorem zmienia się we władcę sceny z irokezem na głowie.
Wielebny Philip Chew, proboszcz kościoła św. Szczepana w Burnley założył kapelę kilka miesięcy temu, aby dać zajęcie szwędającej się bez celu młodzieży. Z warsztatów muzycznych dla młodych ludzi powstała kapela "Revisit", która zaczyna liczyć się na scenie.
Philip Chew wraz z trzema innymi muzykami sobotnie wieczory spędza grając w pubach, a w niedzielny poranek pędzi do kościoła. Niedawno trafili do studia nagraniowego, gdzie trwa praca nad pierwszym singlem kapeli.
Chew jest mózgiem kapeli. To on tworzy muzykę i teksty. Inspiruje się klasykami: The Smiths, Davidem Bowie i Green Day.
- Nie wiem skąd bierze się to błędne przekonanie, że ksiądz powinien cały swój wolny czas spędzać w kościele - mówi Chew.
- Każdy ma jakieś hobby, a jeśli moje służy jeszcze dobremu celowi, to tym bardziej powinienem je pielęgnować - dodaje.
- Chcieliśmy zrobić coś dla dzieci. Chcieliśmy zobaczyć, co myślą i zobaczyć, jak młodzi ludzie zareagują na taką, nieco już archaiczną, muzykę - mówi basista Mark Hurlbut.
Dla niektórych członków kapeli występy na scenie to nie pierwszyzna. Graham Chapel w latach 80-tych grał w kapeli Euro-K, a Mark w Stiffs. Obaj zjeździli całą Wielką Brytanię koncertując z największymi kapelami punkowymi tamtego czasu.
Teraz mają nadzieję, że dzięki muzyce uda im się dotrzeć do młodych ludzi, dla których to ulica stała się domem.