Silny wstrząs na Górnym Śląsku, trwał nawet kilkanaście sekund!
O godzinie 5:52 mieszkańcy Zabrza, Gliwic, Rudy Śląskiej i innych miast regionu poczuli silny wstrząs. Najprawdopodobniej nie był powiązany z działalnością tamtejszych kopalń...
- Leżałam jeszcze w łóżku, spałam, ale nagle wszystko zaczęło się trząść! Myślałam, że spadnę na podłogę - relacjonuje pani Anna z Zabrza, której wstrząs zastąpił dziś budzik. W mediach społecznościowych nagle zaroiło się od podobnych relacji. Według niektórych, wstrząsy miały trwać nawet kilkanaście sekund.
Według EMSC, faktycznie, na Śląsku doszło o tej porze do czegoś w rodzaju trzęsienia ziemi. Jego magnituda wyniosła 2,5. Według aparatury pomiarowej w Pradze, która odnotowała zdarzenie, źródło znajdowało się na głębokości 2 km i w odległości kilkudziesięciu na zachód od Gliwic.
Co ciekawe, w ostatnim czasie podobne wstrząsy stają się na Górnym Śląsku coraz częstsze. Poprzedni, do którego doszło w sierpniu, miał magnitudę sięgającą większej wartości, bo aż 3,8! A to już wynik typowy dla większości trzęsień ziemi.
Nie tak dawno na łamach Interii dr inż. Anna Kwietniak tłumaczyła, że owszem, w Polsce mogą występować trzęsienia ziemi, jest to normalne. “Jesteśmy bezpieczni" - uspokaja jednak badaczka i dodaje, że możemy odczuwać wstrząsy, ale szkody nie będą nigdy katastrofalne w skutkach.
Informacje o wstrząsie odczuwanym w kilku miastach Górnego Śląska potwierdza także Główny Instytut Górnictwa. Zarejestrowała go m.in. aparatura pomiarowa w bytomskiej kopalni Bobrek. Żaden z górników nie ucierpiał. Niepokojące informacje nie docierają także z innych kopalń w regionie. Nic nie wskazuje, by zdarzenie zakłóciło ich pracę.