Specjalny program przewidział zwycięzcę Eurowizji, ale pomylił się niemal wszędzie

Znamy już zwycięzcę Eurowizji, jest nim Nemo ze Szwajcarii. Artysta był jednym z faworytów konkursu, lecz nie mógł być pewny wygranej, gdyż równo z nim szkło kilka innych reprezentacji. Co ciekawe, specjalny program wiedział już wcześniej, kto wygra Eurowizję i jakie zajmą miejsca pozostałe kraje. Jednakże w wielu miejscach się pomylił.

Eurowizja 2024 zapewniła olbrzymie emocje. Szwajcaria wygrywa
Eurowizja 2024 zapewniła olbrzymie emocje. Szwajcaria wygrywa Martin Sylvest Andersen/Getty ImagesGetty Images

Szwajcaria wygrywa Eurowizję 2024

Znamy zwycięzcę 68. Konkursu Piosenki Eurowizji, który odbył się w Malmö w Szwecji. Została nią Szwajcaria dzięki Nemo i jego piosence "The Code". Należał on do faworytów festiwalu razem z Chorwacją, Ukrainą, Holandią, Francją i Włochami.

Niespodziewanie Holandia została zdyskwalifikowana z Eurowizji, a sprawa nadal nie do końca została wyjaśniona. Polskę reprezentowała Luna z piosenką "The Tower". Śpiewała w pierwszym półfinale, ale niestety nie przedostała się do finału.

Program wiedział wcześniej kto wygra Eurowizję

Eurowizja jest nieprzewidywalna ze względu na szereg zmiennych oraz punkty przyznawane przez jurorów i widzów z każdego kraju. Zwłaszcza głosy publiczności mogą dosłownie wywrócić tabelę do góry nogami. Mimo to pokuszono się o "spojrzenie w przyszłość" - zrobił to specjalny program "The Model".

System przewidział, które miejsce w półfinałach oraz w finale zajmą poszczególne piosenki, a nawet to ile zdobędą punktów. Jego przewidywania nie sprawdziły się w stosunku do Polski. Program wróżył, że nasz kraj awansuje do finału, jednakże tak się nie stało.

"The Model" wykorzystuje rankingi stworzone przez poszczególne społeczności eurowizyjne, kolejność wystąpienia artystów podczas półfinałów (wbrew przekonaniom, może mieć to znaczenie), kursy bukmacherskie, historie głosowania z poprzednich edycji, a nawet kwestie polityczne - a ich nie brakowało, zwłaszcza jeśli chodzi o Izrael.

W kolejnym kroku program tworzy specjalną symulację głosowania, co oznacza, że może przewidzieć każdy punkt przekazany zarówno przez jury, jak i przez publiczność. "The Model" oblicza dalej szacunkową liczbę punktów zdobytych przez każdą piosenkę w półfinałach i w finale.

"The Model" przewidział, że Szwajcaria wygra Eurowizję w 2024 roku. Oszacował "to, co najważniejsze", jednakże pomylił się w bardzo wielu innych kwestiach. Przewidywał, że Nemo otrzyma w sumie 454 punkty, zaś w rzeczywistości przyznano mu aż 591 punktów.

Według systemu drugie miejsce miała zająć Ukraina wraz z Włochami z liczbą punktów 422. W przypadku naszych wschodnich sąsiadów program za bardzo się nie mylił, w rzeczywistości Ukraina zajęła trzecie miejsce z 453 punktami. Włochy ostatecznie uplasowały się siódmej pozycji (268 punktów).

Na drugim miejscu faktycznie uplasowała się Chorwacja (547 punktów) - tutaj program dawał temu państwu 5. miejsce z liczbą punktów wynoszącą "zaledwie" 265.

Porównując szacowania programu do rzeczywistości, trzeba przyznać, że system mylił się niemal wszędzie. Oprócz przewidzenia wygranej Szwajcarii "The Model" zdołał jedynie odgadnąć miejsce Szwecji - skandynawski kraj w obu zestawieniach znalazł się na miejscu dziewiątym. Nawet liczba punktów była niemal identyczna: w szacunkach było to 172 punkty, w rzeczywistości 175.

System najbardziej pomylił się wobec Łotwy. Według szacunków kraj ten miał znaleźć się... na ostatnim miejscu w półfinale z zaledwie 1 punktem. Okazało się, że nie dość, że Łotwa awansowała do finału, to jeszcze uplasowała się w nim na niezłej 16. pozycji (64 punkty).

Podobna sytuacja była z Serbią, która nie miała awansować do finału (13 miejsce w półfinale i 20 punktów). Ostatecznie zajęła 17. miejsce z 54 punktami. Ciekawie jest również z Irlandią, która miała zająć dopiero 22. miejsce, a znalazła się na bardzo wysokim 6. miejscu.

Niemcy miały uplasować się na ostatniej pozycji w konkursie, zaś w rzeczywistości były na 12. Z kolei miejsce Austrii różniło się o 10 pozycji (w rzeczywistości 24. miejsce, w przewidywaniach 14.), a miejsce Norwegii o aż 14 pozycji (w rzeczywistości 25. miejsce, w przewidywaniach 11.).

Zdyskwalifikowana Holandia miała znaleźć się na 6. miejscu z 222 punktami. Według programu Polska w finale miała uplasować się ostatecznie na 23. pozycji z 61 punktami na koncie.

System najmniej pomylił się względem Izraela (w rzeczywistości 5. miejsce/ w przewidywaniach 4.), Armenii (8. miejsce/10. miejsce), Grecji (11. miejsce/ 12. miejsce), Litwy (14. miejsce/13. miejsce), Cypru (15. miejsce/16. miejsce), Estonii (20. miejsce/21. miejsce) oraz Gruzji (21. miejsce/19. miejsce). Trzeba jednak pamiętać, że korzystanie z "The Model" jest jedynie zabawą i urozmaiceniem całego konkursu, nie zaś sztywną wytyczną.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas