Szalony eksperyment 73-latka. Utopił audi w coca-coli

Bohater całej akcji to 73-letni łotewski emeryt. Człowiek dość ekscentryczny o dużej fantazji. Bo przecież trzeba mieć jej dość sporo, aby skonstruować tak zmyślny plan.A plan był prosty - wykopać dziurę na swojej działce, wypełnić ją folią i zalać dół coca-colą. Następnie zaś, wskoczyć do środka starym, skorodowanym audi, by sprawdzić, czy popularny gazowany napój faktycznie ma właściwości odrdzewiające.Czy się udało? Nie do końca. Staruszek źle obliczył wymiary wykopu albo zbyt przeszarżował z prędkością i roztrzaskał samochód o końcową "ścianę" dołu.73-latek twierdzi, że cała operacja kosztowała łącznie około 8700 dolarów. Tyle warta była cola, której zużyto aż 6000 dwulitrowych butelek i samochód, który jednak po eksperymencie nie nadawał się do dalszej eksploatacji. Kto zapłacił za tak drogą zabawę? Z pewnością nie łotewski emeryt, którego przychody oszacowano na 2200 dolarów rocznie. Wszelkie koszta pokryła rodzina dziarskiego dziadka, mieszkająca poza granicami Łotwy. Jak widać uśmiech na twarzy bliskich jest dla nich wart więcej, niż pieniądze.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***