​Wilk zaatakował gospodarstwo. Rolnik zabił go gołymi rękami

Do niezwykłej sytuacji doszło w Rosji, gdzie odbył się pojedynek na śmierć i życie między miejscowym rolnikiem a wilkiem z okolicznego lasu. Zwycięsko z tej walki wyszedł mężczyzna, który własnymi rękami udusił drapieżnika. Zwierzę wcześniej zabiło dwa psy i zaatakowało konia.

Zdarzenie miało miejsce w wiosce Novotroitskoye położonej w Baszkirii (Rosja) niedaleko granicy europejsko-azjatyckiej. Miejscowy rolnik udusił własnymi rękami dość sporych rozmiarów wilka po tym, jak drapieżnik wtargnął na jego gospodarstwo.

Zwierzę wcześniej zdążyło zabić dwa psy i zaatakować konia. Mężczyzna obawiał się, że dopadnie także jego bydło, w związku z czym przystąpił do ataku. Walka trwała około trzech minut.

Niektóre źródła podają, że rolnik posiadał karabin, lecz wszystko zdarzyło się tak nagle, że nie zdążył po niego pójść.

Reklama

Co ciekawe, potyczkę uwiecznił pobliski monitoring. Na nagraniu widać, jak Rosjanin mający przy sobie tylko latarkę uderza kilkukrotnie drapieżnika, po czym przechodzi do duszenia.

Rolnik wyszedł z walki bez większych obrażeń, ale został ugryziony, więc poddano go testowi na wściekliznę. Ostatnimi czasy takie wtargnięcia wilków zdarzają się w okolicy coraz częściej.

Mieszkańcy wsi twierdzą, że jest to spowodowane wyniszczaniem przez ludzi pobliskich lasów. Wilki tracą swój dom, dlatego zmuszane są do szukania dla siebie nowego miejsca do życia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | wilk | atak | monitoring
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy