Zjadanie robaków na czas, czyli wyjątki z Księgi Guinnessa

Wiecie gdzie trafiają głośno bekający mężczyźni jeżdżący w podróże traktorami? Nie, nie do izby wytrzeźwień, ale do Księgi Guinessa...

Jeśli ustanowienie nowego rekordu świata w biegach na sto metrów sprawiło, że Jamajczyk Usain Bolt stał się waszym idolem, powinniście śledzić poczynania Nico Suringsa. Holender pobił bowiem podobny rekord. Na odcinku 100 metrów uzyskał czas 17.35 s biegnąc boso po ... lodzie.

Kategoria "naj"

Jeśli chodzi o podnoszenie ciężarów, zdecydowanym faworytem w konkurencji "najcięższy obiekt poniesiony uchem" wygrał Pakistańczyk Zafar Gill, któremu udało się udźwignąć 73 kg. Inny wyjątek z tej samej bajki - Brytyjczyk John Evans postanowił utrzymać na głowie ważący 160 kg mini-samochód (udało się przez 33 sekundy). Na koniec rekord zaliczany do grupy "najwięcej". Otóż Kenowi Edwardsowi w 2001 roku udało się zjeść w ciągu minuty 36 żywych karaluchów. Rekord ten, co specjalnie nie dziwi, do dziś nie został pobity.

Nagroda za bekanie

Nie jest prawdą, że do Księgi mogą trafić wyłącznie osoby odznaczające się wybitnymi umiejętnościami, bądź intrygującymi pomysłami. Czasem wystarczy zapuścić najdłuższe włosy na głowie (dłuższe niż obecna rekordzistka, której warkocz ma niecałe 7 m) lub na nogach ( więcej niż 16 cm, które wyhodował Amerykanin Wesley Pemberton). Czasem wystarczy odpowiednio głośno... bekać. Rekordzista, Paul Hunn, w 2008 roku trafił do rejestru za beknięcie o natężeniu 107. 1 db (dla porównania - startujący samolot to około 120 db).

Względność czasu

Jeśli matka natura nie obdarzyła was takimi ponadprzeciętnymi zdolnościami, zawsze możecie próbować ją poprawić. Z takiego założenia wyszli młodzi Brytyjczycy, Charlie Wilson i Kam Ma, którzy postanowili upiększyć ciało Wilsona tatuażem. Nie byłoby w tym nic szczególnego, ale chłopcom udało się trafić do Księgi, ponieważ tatuowanie trwało prawie... 44 godziny. Nie wiadomo, ile godzin musiał spędzić w salonie tatuażu inny członek zaszczytnego grona "guinessowców", Lucky Diamond Rich, by udało mu się pokryć wzorami 100 proc. powierzchni ciała (za co trafił do zestawienia w roku 2006).

Dla tych, którzy mieli wątpliwą przyjemność spędzenia połowy dnia w kolejce do lekarza, mamy pokrzepiającą historię. Brytyjczyk Tony Collins spędził w oczekiwaniu na szpitalne łóżko niemal 80 godzin. Dobry humor nie opuścił go jednak i skłonił do żartu "może znajdę się w księdze Guinnessa?". Parę miesięcy później Collins trafił nie tylko tam, ale i do szpitala, gdzie czekając na przyjęcie spędził kolejne 60 godz.

Reklama

Wyczyn drużynowy

Jeśli lubicie zagadki w stylu "ilu ludzi potrzeba do wkręcenia żarówki?", mamy dla was podobną - ilu ludzi może się zmieścić na 10 motocyklach? Świat poznał odpowiedź na to ważne pytanie latem 2001 roku, kiedy to w Indiach 201 mężczyzn weszło na wspomniane już 10 motorów i przejechało na nich ponad 120 m. O wiele większą liczbę uczestników (ponad 2 tys.)wzięło udział w bardziej (naszym zdaniem) ekscytującym wydarzeniu, a mianowicie w degustacji whiskey zorganizowanej w Belgii w styczniu 2009 roku.

Na wczasy traktorem

Tych, którzy zastanawiają się, jaki środek lokomocji wybrać na wakacyjne wojaże, powinno zainteresować nasze zestawienie, powstałe oczywiście w oparciu o Księgę Guinnessa. Najwięcej kilometrów przejedziecie samochodem (Emilowi i Lilianie Schmid podczas jednej podróży udało się pokonać ponad 600 tys. km.). Jeśli nie planujecie podobnych dystansów może się okazać, że wystarczy wam pojazd zasilany energią słoneczną (podczas jednej podróży przejechał 15 tys. km.) lub dobrze nam znany z polskich dróg... traktor (którym rosyjska rodzina Hazkevich pokonała w ciągu dwóch miesięcy 2008 roku ponad 20 tys. km.)

Na koniec zagadka dla miłośników zwierząt: przeszkodę jakiej wysokości może przeskoczyć średniej wielkości... świnia? Żeby zaoszczędzić wam wertowania stronnic Księgi Guinnessa odpowiadamy - świnia może podskoczyć na 70 cm!

Katarzyna Pruszkowska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rekord
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy