Znaleźli tajemniczy pakunek na plaży. "Może pochodzić z Titanica"
W Szkocji woda wyrzuciła na brzeg tajemniczy pakunek. Porzucony na plaży pakiet zauważył spacerowicz, a zdjęciami znaleziska zainteresowali się eksperci. To nie pierwszy raz, kiedy na szkockim wybrzeżu pojawiają się tego typu obiekty. "Ludzie czasami myślą, że są to bele nielegalnych substancji z przemytu, albo owinięte czymś chemikalia", komentował konserwator zabytków. W rzeczywistości są to przedmioty pochodzące z wraków statków. Tym razem jeden ze specjalistów, który przyjrzał się znalezisku, sugeruje, że może ono dotyczyć nawet Titanica.
Nie ma zaskoczenia w tym, że na plażach Szkocji, leżącej częściowo na wyspie, a częściowo na archipelagach, często pojawiają się rozmaite artefakty z przeszłości, które wyrzuciła na brzeg woda.
Niedawno wspominaliśmy o bardzo ciekawym znalezisku w postaci wraku statku, który miejscowi wiązali nawet z Wielką Armadą, a teraz szkockie media podały informacje o pakunku, który może pochodzić nawet z wraku Titanica.
Dziwne tobołki pojawiające się na szkockich plażach. Skąd się wzięły?
Na brzeg plaży Keiss w Szkocji woda wyrzuciła rdzawobrązowy pakiet z arkuszami najprawdopodobniej prześcieradeł oraz coś, co przypomina zardzewiałe liny. Zrobione z podobnego do kauczuku materiału płachty o charakterystycznym wzorze oraz to, co okazało się kablem z fragmentami izolacji, mogą według szkockich mediów kryć w sobie tajemnice słynnego wraku Titanica.
Jak podkreślono, po wstępnej analizie można stwierdzić, że wyrzucone na brzeg produkty są z gutaperki, naturalnej substancji podobnej do gumy, która niegdyś była powszechnie stosowana m.in. do produkcji prześcieradeł i podkładów, czy do izolacji kabli. Taki materiał dobrze sprawdzał się np. na statkach, często też znajdował się tam dlatego, że załoga przewoziła taki ładunek. Dziś gutaperka ma szerokie zastosowanie np. w stomatologii.
Najciekawsza z punktu widzenia badaczy jest odnaleziona na dniach zbitka prześcieradeł. Wygląd beli wyrzuconej na plażę Keiss wskazuje też na to, że przez pewien czas materiał znajdował się w zardzewiałej ładowni wraku statku. Na dodatek źródło podaje, że płachty mają charakterystyczny wzór na swojej powierzchni, który kojarzony jest z produkcją przedmiotów z gutaperką na przełomie XIX i XX wieku.
Kolejne ciekawe znalezisko w Szkocji. Czy materiał pochodzi z Titanica?
To nie pierwszy raz, kiedy na szkockich plażach woda porzuca tego typu rzeczy. Znalezisko jest bardzo podobne do beli odkrytej na plaży Dunnet w 2019 roku. Pochodzący z Kornwalii Steve Trewhella, który jest przyrodnikiem, autorem książek i konsultantem BBC Wild Isles Silverback Films, powiedział, że obie bele mogą pochodzić ze słynnego statku, który zatonął w 1912 roku. Pakunki kojarzone są z Titaniciem, ponieważ udowodniono, że statek przewoził przedmioty z gutaperki, a wzór prześcieradeł jest charakterystyczny dla tamtych czasów. Mężczyzna wielokrotnie znajdował fragmenty produktów z gutaperką na szkockich plażach.
- Gutaperka była niezwykle popularnym materiałem około stu lat temu, a istniejące dzienniki wskazują, że Titanic miał na pokładzie produkty z tego materiału, gdy zatonął w 1912 roku - mówił Trewhella. - Nie można wykluczyć, że bele pochodzą z tego statku. Z wybrzeża Nowej Fundlandii płynie do Wielkiej Brytanii wiele szczątków statków, które zatonęły. Również z miejsca, w którym znajduje się wrak Titanica - skwitował specjalista.
Tajemniczy pakunek wyrzucony na brzeg. Badacze mówią o przedmiotach z wraków statków
Aby potwierdzić teorię o tym, że wyrzucone na brzeg przedmioty z gutaperką mogą pochodzić z Titanica, potrzeba dodatkowych badań.
- Jeśli rozerwiesz sfotografowaną belę, jestem prawie pewien, że na arkuszach znajdziesz nazwę plantacji, z której pochodzi - powiedział Trewhella.
Dodał też, że choć gutaperka jest substancją naturalną i ulega biodegradacji, to "z ekologicznego punktu widzenia niepokojące jest to, że materiał ten nadal jest wypłukiwany w stosunkowo dobrym stanie".
Badacze mogą pokusić się o udowodnienie tezy o pochodzeniu prześcieradeł z wraku Titanica dzięki porównaniu znaleziska z innymi fragmentami wyposażenia słynnego statku, które przez lata pojawiały się na różnych plażach, oraz dzięki analizie dzienników, w których notowano ładunki. Lokalny historyk Andrew Gutteridge zwraca jednak uwagę, że tak naprawdę prześcieradła czy kable mogą pochodzić z dowolnego wraku, bo jest ich w okolicy sporo.
- Tylko na odcinku północnego wybrzeża Szkocji odnotowano ponad 1500 wraków statków, niektóre mają ponad 200 lat. W przypadku statków towarowych ładunki są rejestrowane jedynie fragmentarycznie. Gutaperka była powszechnie używanym materiałem przez długi czas i szeroko transportowanym od początku XIX wieku, więc dowolna liczba zatopionych statków towarowych mogła przewozić ją jako część swojego ładunku, a zatem każdy taki wrak może być źródłem tych pakunków - skwitował Andrew Gutteridge.