20 września ma nastąpić wielki atak na Strefę 51, gdzie znajdują się statki UFO

Area 51 to jeden z najbardziej tajemniczych i pilnie strzeżonych obiektów wojskowych na świecie. Wielu entuzjastów teorii spiskowych jest święcie przekonanych, że w bazie przetrzymuje się kosmitów i latające spodki.

Już 20 września mamy poznać całą prawdę na temat tego obiektu. Wówczas setki tysięcy ludzi, skrzykniętych na serwisach społecznościowych, ma spotkać się w pobliżu bazy i przeprowadzić na nią skomasowany atak. „Wszystkich nas nie powstrzymacie, zobaczymy tych kosmitów” - napisali organizatorzy tego wydarzenia. Wielu ludzi związanych z tematami UFO i tajnymi projektami amerykańskiej armii wyraziło chęć udziału w tej akcji.

Jeśli rzeczywiście na miejscu pojawi się 400 tysięcy ludzi, to wojsko nie będzie w stanie sobie poradzić z takim tłumem. Sama baza oraz jej granice bezustannie, przez 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu, są pilnie obserwowane i strzeżone przez dziesiątki specjalnie do tego przeszkolonych osób.

Reklama

Granica Area 51 przebiega przez obszary pustynne, gdzie nie da się nie być niezauważonym przez policję i ochronę. Praktycznie na każdym wzgórzu stacjonuje patrol wyposażony w zabójczą broń. Na granicy bazy widnieją liczne ostrzeżenia o niezbliżaniu się i zakazie wstępu. Niezastosowanie się do przepisów może skończyć się śmiercią dla niepokornego poszukiwacza kosmicznych przygód.

Chociaż cała ta akcja jest żartem, to jednak władze planują odpowiednio się do tego przygotować. Ciekawe, ile osób rzeczywiście pojawi się pod Strefą 51, a jeśli już pojawią, to czy uda im się dotrzeć aż do najważniejszych obiektów leżących nad jeziorem Groom?! Ciężko powiedzieć, wszystko stanie się jasne już 20 września.

Pewne jest, że największe tajemnice skrywane są w obiektach usytuowanych głęboko pod ziemią. Na powierzchni znajduje się największy na świecie pas startowy i sporo obiektów, co można zobaczyć na zdjęciach satelitarnych, ale ich przeznaczenie związane jest raczej z testami wojskowych pojazdów latających, takich jak najnowsze bombowce, drony i myśliwce, a nie statki kosmiczne. Na dobrą sprawę te technologie przyszłości tworzone są w właśnie w podziemnych laboratoriach, więc nic ciekawego dla zwykłego zjadacza chleba.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. FOX

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy