Coca-Cola testuje… abonament na swoje napoje. Zdrowy tryb życia to problem

Wygląda na to, że trudne czasy w połączeniu z rosnącą świadomością żywieniową klientów sprawiają, że nawet najwięksi producenci mają problemy i muszą szukać nowych sposobów na zyski.

W dzisiejszych czasach usługi oparte o subskrypcję ze stałą miesięczną opłatą to już standard - płacimy tak za dostęp do gier wideo, filmów, a nawet książek, nic więc dziwnego, że producenci próbują rozszerzyć ten model również na inne branże. Jednym z nich jest międzynarodowy koncern Coca-Cola, który najwyraźniej również mocno odczuł efekt pandemii koronawirusa, choć w tym przypadku w grę wchodzi zapewne także stale rosnąca świadomość żywieniowa klientów, którzy mniej chętnie niż kiedyś sięgają po słodzone napoje. Producent od lat stara się wprawdzie zmienić swój wizerunek, wprowadzając na rynek pozbawione kalorii wersje swoich klasyków czy też sięgając po bardziej ekologiczne opakowania, ale prawda jest taka, że lekarze i dietetycy wciąż starszą wszystkich colą. 

Reklama

Efekt jest taki, że klienci wydają na produkty koncernu Coca-Cola mniej pieniędzy i szerokim łukiem zaczynają omijać automaty z napojami i przekąskami. A jak się okazuje te ostatnie odpowiadają za dużą część zysku firmy, szczególnie te umieszczane w dużych zakładach pracy, na lotniskach, uczelniach i tym podobnych miejscach, gdzie każdego dnia przewija się mnóstwo osób. Coca-Cola postanowiła to zmienić, a jednym z rozwiązań ma być… abonament na colę z automatu, w ramach którego klienci będą mogli codziennie pobrać z automatu jedną butelkę ulubionego napoju.

Jak donosi japońskie Nikkei, program testowy ruszy w tym kraju już w przyszłym miesiącu, a osoby zainteresowane udziałem muszą szykować się na wydatek ok. 25 USD miesięcznie. Oznacza to, że zakup będzie tańszy niż w przypadku klasycznej opłaty w automacie, ale z drugiej strony wciąż droższy niż kupienie w supermarkecie dużego opakowania zbiorczego i zabieranie pojedynczo do pracy czy szkoły. Aby skorzystać z opcji abonamentu na colę należy pobrać i zainstalować na swoim smartfonie aplikację o nazwie Coke On i jak informują japońskie źródła, w tym kraju system będzie współpracował z 340 tysiącami automatów z napojami i przekąskami. Czy już niebawem możemy spodziewać się podobnej oferty w naszym kraju? Trudno powiedzieć, ale nie jest to wykluczone, bo kiedy z powodu pandemii duża część osób pracuje zdalnie, a dzieci nie chodzą do szkoły, to automaty tylko stoją i się kurzą.

Źródło: GeekWeek.pl/techspot

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy