Legendarny wehikuł czasu powraca!
Któż z nas nie marzył o tym, by choć raz zasiąść za jego sterami... Legendarny DeLorean z kultowego filmu "Powrót do przyszłości" powraca! Grupka pasjonatów w Stanach Zjednoczonych zakończyła właśnie proces odrestaurowywania pojazdu.
Choć, jak wiadomo, przy produkcji trylogii "Back To The Future" korzystano aż z sześciu przerobionych na maszynę czasu DeLoreanów, ten jest wyjątkowy.
Jak podkreślają twórcy projektu z grupy Time Machine Restoration, odrestaurowany egzemplarz uczestniczył w scenach jazdy i najważniejszych zbliżeniach podczas wszystkich części filmu.
Na czele ekipy pracującej nad przywróceniem blasku 28-letniemu DeLoreanowi stali Joe Walser, Terry Matalas oraz scenarzysta "Powrotu do przyszłości", Bob Gale. Dzięki ich zaangażowaniu, a także wielkiemu wsparciu fanów trylogii, w niecały rok udało się ukończyć ambitny projekt.
Nie było jednak łatwo. Wiele części z 1985 roku nie nadawało się do powtórnego użycia. Problem dotyczył między innymi używanych wówczas żarówek czy też nieprodukowanych już opon - Good Year Eagle NT.
Sporo czasu zajęło również odtworzenie oryginalnego okablowania wewnątrz pojazdu. Zajął się tym osobiście Joe Kovacs, który zadbał o to, by każdy kabelek w odrestaurowanym egzemplarzu znajdował się tam, gdzie powinien, i by miał odpowiedni kolor.
Odnowiono również słynny kondensator strumienia, który w filmie pozwalał na przenoszenie się w czasie, po rozpędzeniu się wehikułu do 88 mil na godzinę, a także pozostałe detale. Wszyscy, którzy pracowali przy wehikule czasu, zapewniają, że jest on w takim stanie, w jakim w 1985 roku po raz pierwszy wjechał na plan filmowy Universal Pictures.
Od kilku dni właśnie w Universal Studios w Hollywood, podczas trwającej wystawy, można podziwiać odnowionego DeLoreana. Wszystkim, którzy - podobnie jak my - nie mieszkają w okolicy, dedykujemy naszą galerię oraz ten krótki film.