Projekt "Czarny Kosmita": Ekstremalny przypadek modyfikacji ciała

​Kiedy Anthony Loffredo mówił w młodości swoim kolegom i rodzinie, że chciałby zostać kosmitą, na pewno nie tak sobie to wyobrażali. 32-latek z Francji przerobił swoje ciało do ekstremum, aby wyglądać jak dziwny przybysz z kosmosu. Trzeba przyznać, że jeśli chciał ściągnąć na siebie uwagę, na pewno mu się to udało.

Anthony Loffredo już kilka lat temu zaczął modyfikować swoje ciało w ramach, jak sam to nazywa, "projektu Czarny Kosmita". 

Aby osiągnąć obecny stan, obciął sobie czubek nosa, usunął część górnej wargi, pokrył całe ciało, łącznie z białkami oczu, tatuażami, przeciął język na pół, aby wyglądał jak u jaszczura, a w całej czaszce wszczepił sobie metalowe implanty.

We Francji tak makabryczne zabiegi, jak obcięcie nosa są nielegalne, ale w graniczącej z nią Hiszpanii można ich dokonać, więc Loffredo nie musiał daleko szukać miejsca, w którym mógłby zrealizować swój dziwaczny projekt.

Reklama

- Już jako dziecko fascynowały mnie mutacje i transformacje ludzkiego ciała - mówił Loffredo kilka lat temu w wywiadach. - W mojej głowie przełom nastąpił, gdy miałem 24 lata. Pracowałem wtedy jako ochroniarz i stwierdziłem, że to nie jest to, czego chcę. Wyjechałem wtedy z kraju i przemyślałem swoje życie.

Jak widać z tych przemyśleń wyszło coś bardzo... oryginalnego. Jak przyznaje Francuz, połączenie przeciętego na pół języka i braku górnej wargi mocno utrudnia mu mówienie, ale specjalnie mu to nie przeszkadza. 

Szczególnie, że jego sława rośnie: Czarny Kosmita ma na Instagramie już ponad ćwierć miliona obserwatorów.

Loffredo twierdzi, że to nie koniec jego przygody z modyfikacjami ciała. Obecnie planuje... usunięcie swojej skóry i zastąpienie jej w całości metalem. Chciałby także przerobić swoje ramiona, nogi, palce i tył głowy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kosmita | Francja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy