BlackBerry 10 nadchodzi. Pierwsze smartfony oficjalnie w styczniu!
Nieco zapomniane kanadyjskie imperium zamierza już wkrótce kontratakować. Firma ma w końcu zaprezentować oficjalnie system BlackBerry 10 i oparte na nim smartfony. To nowa (i być może ostatnia) nadzieja RIM.
Premiera nowego systemu będzie miała miejsce w kilku krajach jednocześnie. Co ważne, równocześnie zostaną zaprezentowane dwie pierwsze słuchawki z tym OS-em. Thorsten Heins, prezes i dyrektor naczelny RIM, już teraz podkreśla zalety nowego systemu:
"Opracowując BlackBerry 10, chcieliśmy stworzyć wyjątkową platformę mobilną, która nieustannie dostosowuje się do potrzeb użytkowników. Nasz zespół nie szczędził starań,by zaoferować użytkownikom innowacyjne funkcje".
Sądząc po tym, co do tej pory wyciekło na temat nowego systemu RIM, udało się stworzyć ciekawy OS, który wyraźnie odróżnia się od dominującego na rynku Androida i iOS. Firma zresztą poważnie podchodzi do swojego nowego dzieła i już teraz postarała się o zapewnienie nowym komórkom certyfikatów bezpieczeństwa, dobrze znanych z wcześniejszych terminali. Dzięki temu instytucje rządowe czy duże firmy będą mogły korzystać z nowych smartfonów zaraz po premierze. To ważne, bo marka BlackBerry przez długi czas było kojarzone jako platforma dla biznesu i tego trendu RIM zapewne nie będzie chciało porzucać.
W nowych jeżynkach możemy się spodziewać zupełnie nowego interfejsu użytkownika oraz centrum powiadomień, które ma zbierać informacje szybko i łatwo prezentować najważniejsze informacje użytkownikowi. RIM zapewnia też że klawiatura uczy się sposobu pisania użytkownika i dostosowuje się do niego. Najciekawszą opcją wydaje się jednak BlackBerry Balance. Dzięki niej będzie można oddzielić informacje osobiste od służbowych, a przełączanie między nimi ma być możliwe przy pomocy jednego prostego gestu.
Czy BlackBerry odniesie sukces? Trudno powiedzieć. Za firmą stoją siła marki, tradycja oraz świetny (podobno) system. Ale z drugiej strony rynek należy do Google oraz Apple i póki co nawet Microsoft ma problemy by się przebić...
Karol Kloc
