Gates o Windows Phone: ta strategia była pomyłką
Billowi Gatesowi, współzałożycielowi i obecnie jednemu z największych indywidualnych udziałowców Microsoftu, nie można odmówić szczerości. Nigdy nie milczał, kiedy w jego firmie źle się działo, o czym ostatnio mogli się przekonać widzowie amerykańskiego kanału CBS.
Gates został zaproszony do stacji CBS na wywiad, który poprowadził dziennikarz Charlie Rose. Rozmowa dotyczyła głównie działalności filantropijnej Billa i pracy w fundacji charytatywnej, którą prowadzi wraz z żoną. Pojawił się też oczywiście temat Microsoftu.
Współzałożyciel giganta z Redmond chwalił Steve’a Ballmera i wyraził nadzieję, że pozostanie on na stanowisku prezesa. Jego zdaniem w ubiegłym roku ważne dla firmy były wyszukiwarka Bing oraz tablet Surface, a kluczem do przyszłości jest Windows 8. Gates nie jest jednak zadowolony z innowacyjności Microsoftu. Nie omieszkał wytknąć błędów, jakie popełnił producent na rynku smartfonów. - My nie pominęliśmy rynku komórkowego, ale sposób, w jaki do niego podeszliśmy, nie pozwolił nam uzyskać prowadzenia. Jasne jest więc, że to był błąd - powiedział Gates.
Te słowa wydają się idealnym podsumowaniem obecnej sytuacji Microsoftu; trudno się z nimi nie zgodzić. Choć gigant z Redmond zaangażował się w rynek smartfonów, wydając systemy Windows Phone 7 oraz Windows Phone 8, to nie zdołał wypracować na tyle mocnej pozycji, aby mobilne okienka można było nazwać trzecim poważnym graczem. Bardzo silna pozycja Google’a oraz Apple’a jest na razie niezagrożona, jednak trzecie miejsce wciąż pozostaje wolne.
Microsoft czeka bardzo trudne zadnie, ponieważ do gry dołączyło się słabnące do tej pory BlackBerry, które po premierze BlackBerry OS 10 wydaje się znów wracać do łask.
Tomasz Hamryszak
komorkomania.pl