WhatsApp - jedna z funkcji może naruszyć prywatność użytkowników
Ekspert do spraw bezpieczeństwa ostrzegł, że funkcja „Usuń dla wszystkich” WhatsApp, umożliwiająca użytkownikom usuwanie przypadkowo wysłanych plików, działa inaczej na iPhone'ach niż na telefonach z Androidem. Ta rozbieżność może narazić prywatność nadawców na ryzyko, że niektóre pliki multimedialne zostaną usunięte z iPhone'ów odbiorców - czytamy w komunikacie firmy Bitdefender.
WhatsApp ma ogromną bazę 1,5 miliarda użytkowników w ponad 180 krajach. Większość klientów WhatsApp korzysta z usługi codziennie. Używa jej do czatów grupowych z przyjaciółmi, członkami rodziny lub współpracownikami. W związku z tym podlega ciągłej kontroli specjalistów do cyberbezpieczeństwa. Ostatnio badacz- Shitesh Sachan podniósł czerwoną flagę i zwrócił uwagę na rozbieżności w WhatsApp - w szczególności rozbieżności wokół funkcji "Usuń dla wszystkich" na iPhone'ach (iOS) i urządzeniach z Androidem. Według Sachana funkcja ta nie usuwa plików multimedialnych wysyłanych do iPhone'ów użytkowników, którzy mają włączone ustawienie "Zapisz w rolce z aparatu".
Wiadomość, zawierająca usunięty plik, wprawdzie znika z urządzeń osób obecnych na czacie grupowym, bez względu na platformę, jeśli jakiekolwiek iPhone'y na czacie grupowym, to jednak pliki pozostają z adresatami.
W Androidzie WhatsApp zachowuje się inaczej, nawet przy identycznej konfiguracji. Jeśli użytkownik przypadkowo wyśle plik do grupy, "usuwając go dla wszystkich", rzeczywisty plik zapisany w galerii zdjęć odbiorcy Androida również zostanie usunięty.
Różnica w zachowaniu funkcji między dwiema platformami może stanowić zagrożenie dla użytkowników. Użytkownicy Androida, przyzwyczajeni do standardowej funkcjonalności aplikacji, mogą nie wiedzieć, że jej odpowiedniki na iPhonie może nadal przechowywać przypadkowo wysłane pliki lokalnie na urządzeniach.
Jak donosi The Hacker News, kiedy Sachan zgłosił problem firmie, rzecznik rzekomo odpowiedział: "Funkcja udostępniana przez Usuń dla wszystkich ma na celu usunięcie wiadomości i nie ma gwarancji, że nośnik (lub wiadomość) zostanie trwale usunięty".