ITER - najdroższy eksperyment badawczy w historii ludzkości

W Cadarache we Francji powstanie potężny rektor termonuklearny, który ma szanse dokonać przełomu w temacie pozyskiwania energii z reakcji fuzji. Będzie to również najdroższy eksperyment badawczy w historii ludzkości.

Okiełznanie reakcji fuzji oznacza wyeliminowanie problemów energetycznych naszego świata. Z jej pomocą można wytwarzać ogromne ilości energii - bezpiecznej i czystej. Jednak od kilkudziesięciu lat naukowcy nie są w stanie opracować odpowiedniej technologii i przezwyciężyć wszystkich wyzwań, jakie stawia przed nimi to niezwykłe zjawisko.

Prawdziwy przełom ma zapewnić międzynarodowy program ITER (International Thermonuclear Experimental Reactor). Zakłada on wybudowanie i uruchomienie potężnego reaktora termonuklearnego, którego zadanie nie polega na produkcji energii, a wygenerowaniu ciepła w ilości dziesięciokrotnie większej niż to, które zostało wykorzystane do zapoczątkowania reakcji.

Reklama

Budynek reaktora osiągnie łączną wysokość 73 metrów - 13 pod i 60 nad powierzchnią ziemi. Sam reaktor ma ważyć przeszło 23 tys. ton - ponad dwukrotnie więcej niż wieża Eiffla. Do przeprowadzenia reakcji fuzji niezbędnych jest 18 elektromagnesów, a każdy z nich ma 14 metrów wysokości i waży 360 ton - więcej niż Boeing 747. Koszt budowy ITER szacuje się na 13-16 mld euro - wybudowanie Wielkiego Zderzacza Hadronów było dwa razy tańsze.

W kwestiach finansowych i naukowych w przedsięwzięcie zaangażowane są: Unia Europejska, Japonia, Rosja, Stany Zjednoczone, Chiny, Korea Południowa i Indie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ITER | fuzja jądrowa | czysta energia | reaktor jądrowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy