Jednoatomowy magnes - przyszłość zapisu danych
Naukowcom z Politechniki Federalnej w Lozannie (EPFL) udało się stworzyć najstabilniejszy jak dotąd jednoatomowy magnes – czytamy na łamach serwisu PhysOrg. Odkrycie może otworzyć drogę do produkcji niezwykle małych urządzeń do przechowywania danych.
Postęp w technologii komputerowej oznacza m.in. miniaturyzację. Dotyczy ona wszystkich komponentów, również tych odpowiedzialnych za przechowywanie danych. Dokąd zmierza? Jak małe będą w przyszłości poszczególne podzespoły komputerów czy smartfonów? Aktualnie naukowcy starają się stworzyć jednoatomowy magnes, który w odpowiedniej skali zostanie wykorzystany właśnie jako pamięć. Problem polega na tym, że takie jednoatomowe magnesy są wyjątkowo niestabilne, ale naukowcy z EPFL dokonali w tym temacie znacznego przełomu. Owocem ich prac jest magnes, który pozostaje stabilny w temperaturze... -233,15 stopni Celsjusza. Tak, jest jej daleko do temperatury pokojowej, ale nikt inny nie zbliżył się do tego punktu.
Kluczowa jest tutaj remanencja magnetyczna, czyli - mówiąc jak najprościej - zdolność magnesu do pozostawania namagnesowanym. Jej obserwacja jest niezwykle trudna w przypadku magnesów jednoatomowych, na które ogromny wpływ maja zmiany warunków otoczenia.
Naukowcy z EPFL zbudowali prototypowy i stabilny magnes jednoatomowy w oparciu o atomy holmu na filmie z tlenku magnezu. Dzięki temu i strukturze elektronowej atomów holmu, pole magnetyczne pozostaje stabilne - niestety tylko przy -223,15 stopniach Celsjusza.