Krok bliżej stworzenia wiązki przyciągającej

Kolejny zespół naukowców urzeczywistnił przyciągającą wiązkę laserową (ang. tractor beam), która może być wykorzystana w przyszłych misjach kosmicznych.

W maju naukowcy z Singapore's Agency for Science, Technology and Research (A*STAR) wykorzystali wysokoenergetyczną wiązkę Bessela do opracowania działa umożliwiającego przyciąganie lub odsuwanie obiektów w ekstremalnie małej skali. Teraz ich wyczyn powtórzyło dwóch naukowców z Nowego Jorku, a dokładniej David Ruffner i David Grier.

Wiązka Bessela różni się od normalnej wiązki lasera tym, że na przeszkodzie nie wygląda jak sama kropka, ale jak kropka otoczona koncentrycznymi kręgami. Teoretycznie wiązka taka mogłaby indukować pola elektryczne i magnetyczne na ścieżce obiektu, co z kolei spowodowałoby wyrzut światła do przodu i w efekcie pociągnęłoby próbkę do tyłu, przeciwnie do ruchu wiązki.

W toku najnowszych badań, naukowcom udało się przesunąć mikroskopijne obiekty na odległość 30 mikrometrów.

- Kontaktowała się z nami NASA. Zastanawiają się czy wykorzystując naszą metodę możliwe byłoby pobranie próbek z pobliskiej komety, bez wychodzenia z domu - z uśmiechem na twarzy podsumował Ruffner.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | science fiction | Star Wars | technologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama