Neil deGrasse Tyson ostrzega przed katastrofalnymi huraganami
Neil deGrasse Tyson uważa, że nie jesteśmy w stanie zapobiec skutkom zmian klimatycznych. Jego zdaniem w przyszłości będzie jeszcze gorzej.
Słynny astrofizyk podzielił się swoją ponurą wizją podczas występu w telewizji CNN w następstwie huraganów Irma i Harvey.
- Obawiam się, że możemy nie podnieść się po kolejnych huraganach, gdyż wszystkie nasze największe miasta znajdują się na granicach wód i oceanów. Jak tylko pojawią się burze i wzrośnie poziom wód, będziemy mieli poważny problem - powiedział Tyson.
Biorąc pod uwagę przytłaczające dowody na to, że aktywność człowieka ma poważny wpływ na nasz klimat, Tyson uważa, że kwestionowanie tego jest stratą czasu.
- Dzień, w którym dwóch polityków debatuje czy nauka jest prawdziwa, jest dniem straconym. Nic w tym dniu się nie dzieje. To początek końca świadomej demokracji, jak wielokrotnie mówiłem - dodał Tyson.
Zmiany klimatyczne postępują w takim tempie, że jesteśmy już świadkami ich destrukcyjnych konsekwencji. Naukowcy nie poddają się bez walki. Wiele osób próbuje złagodzić skutki huraganów, mimo że nie możemy rozwiązać ich przyczyny.